 |
Nie chcę wam mieszać, może dusi ją przeszłość
Choć byliśmy ledwo duzi i niewinni, jak to buzi w deszczu
|
|
 |
Ja na szczęście, znalazłem szczęście,
Mosty płoną, jestem z tobą i pierdolę konsekwencje
|
|
 |
Nie ma za czym płakac teraz tylko bedzie lepiej , niczego nie załuje a tym bardziej wiesz ze Ciebie
|
|
 |
Wciąż tylko deszcze,nie rozumiesz mnie bo nie chcesz
|
|
 |
otwieram okno chcę trochę tlenu jest bardzo duszno mi od tych problemów,nie wiedząc czemu nie odczuwam złości
|
|
 |
wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem w szoku bo nie znam jej
|
|
 |
Twój temperament dziwki plus prawdziwa elegancja i to skrajne jest
|
|
 |
chociaż trzeźwy zawsze pamiętam o tobie teraz mam to w nosie
|
|
 |
wiem przepraszam znowu Ciebie okłamałem nie odbierałem chociaż widziałem że dzwonisz byli ważniejsi oni był ważniejszy melanż wygrali koledzy jak zwykle impreza
|
|
 |
Wyjdź z domu, to co, że pada deszcz. Śmiej się, to co, że nie masz powodu. Rób zdjęcia to co, że zła fryzura. Bądź jak kiedyś. Bądź tą małą dziewczynką, dla której łzy były powodem do dumy, a śmiech na porządku dziennym. Nie przejmuj się, bądź.
|
|
 |
Podobno czasem warto zacząć wszystko od nowa. Przewrócić świat do góry nogami, zaryzykować, zawalczyć i postawić wszystko na jedną kartę. Życie to gra, którą można wygrać...trzeba mieć tylko dobrą strategie i się nie poddawać.
|
|
 |
Chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście...
|
|
|
|