 |
Widziałem dzisiaj Twój głos,
Nie ma nikogo jak Ty
|
|
 |
biegnę do ciebie jak sprawne wojsko pokonuję próg, ale wiem, że nie czekasz już
|
|
 |
jesteś po środku mej głowy jak echo
|
|
 |
zostań potrzebuję cię tu, to co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół
|
|
 |
chodź, poukładaj mi sny, błagam Cię
|
|
 |
- tak naprawdę powiedz mi odkąd się znamy - mieszając łyżeczką w herbacie uniosła wzrok ku górze przyglądając się jego błękitnym tęczówką.
- mógłbym się upierać przy tym, że znamy się niecałe trzy miesiące, ale tak naprawdę wydaje mi się, że nasze dusze spotkały się o wiele wcześniej, a ciała miały ze sobą do czynienia, bo jak inaczej wytłumaczysz to, że uzupełniamy swoje zdania i wiemy czego w danym momencie potrzebujemy? Nie licząc już faktu, że bez słów obydwoje wiemy, że cholernie się kochamy mimo krótkiego stanu naszej "znajomości".
|
|
 |
najpiękniej wygląda człowiek, który uśmiecha się choć nie ma powodu do uśmiechu, a jego uśmiech szczerym jest.
|
|
 |
Nie daj ranić się sentymentom, życie jest piękne
|
|
 |
Ile razy wybaczasz komuś tylko dlatego, że nie chcesz go stracić?
|
|
 |
iskra chyba znikła, magia prysła
|
|
|
|