 |
Możesz być przechujem i tak przelejesz niejedną łzę.
|
|
 |
puste serce jak peron, wypełniam je nadzieją, że kiedyś Ci opowiem i wybaczysz mi wszystko
|
|
 |
otwieram okno, chcę trochę tlenu, jest bardzo duszno mi od tych problemów
|
|
 |
Gdzieś w głowie wciąż siedzi jej Jaro - chuj, który potraktował ją jak szmatę, a mimo to bajeruje z innym kolesiem, cieszy jej się mordka jak On do niej pisze, a wciąż wyobraża sobie, że On wyglądem przypomina jej Jaro - kurwa .. normalnie idiotka z niej !! // n_e
|
|
 |
Tak często pokutuje sama przed sobą. W łazience, w lustrze, na zimnych płytkach. Przy otwartym oknie, gdy ukochany głos słychać z słuchawki, której nie jestem w stanie podnieść. Zabawne, do jakiego stanu potrafimy się doprowadzić zwykłym rozpamiętywaniem./incalculable/
|
|
 |
"Mówię coś, a w głowie mam stare numery telefonów, nieaktualne adresy, mnóstwo bardzo wulgarnych wyrazów."
|
|
 |
kiedy dali jej wódkę do ręki i wypiła kilka kieliszków to w pewnym momencie wszystkie wspomnienia z Jaro powróciły i zaczęła tak po prostu płakać. // n_e
|
|
 |
to dzisiaj ostre picie % z trzema siostrzyczkami z liceum . ♥ // n_e
|
|
 |
co Ona biedna ma zrobić, że jestem totalnie naiwną idiotką, która nie może zapomnieć o tym chuju ?? // n_e
|
|
 |
wracała z kumplem do domu. on prowadził samochód. został przez nią poproszony żeby podjechał w ślepą uliczkę gdzie mieszka J. zgodził się. przejechali koło jego domu, na podjeździe stało 'tsa' a przed autem stał J. nawrócili i stanęli ulicę dalej. jej kumpel zaczął pisać do niego dziwnej treści esy, J do niego dzwonił, a ona wzięła telefon J z zamiarem, że mu go odda. niestety J wsiadł w samochód, odjechał kilka metrów dalej, a kiedy ona powiedziała do kumpla żeby spadał do siebie na dom, J zaczął za nim jechać. podjechał pod dom jej kumpla, wyszedł z auta, pokręcił się koło domu i wrócił na swój dom. // n_e
|
|
 |
tato wysłał ją po paczkę fajek. ona wsiadła na rower, wyjechała ze swojej uliczki, a na następnej o mały włos a wpadłaby pod samochód. gościu w ostatniej chwili zahamował, a ona zaczęła się drzeć na całą ulicę 'jak jeździsz chuju?' popatrzyła na rejestracje, a to było jego auto. to jebane 'tsa' a za kółkiem siedział debil, który ją totalnie olał. należało mu się, a ona teraz żałuje, że nie wpadła mu pod koła. // n_e
|
|
|
|