 |
i nic się nie zmieniło, tak samo wstaje, idę do szkoły, spotykam się z ludźmi i milczę o tobie.
|
|
 |
każdego dnia dyskutuję z własnym sercem. a te kurwa wiecznie swoje.
|
|
 |
Nie złamałeś mi serca bo ono tak naprawdę nigdy nie było całe. A moje szczęście było tak małe, za dużo mi nie odebrałeś.
|
|
 |
kiedyś przyjdzie taki dzień , że siądę na chodniku tak zupełnie bezproblemowo i będę miała wyjebane dosłownie na wszystko .
|
|
 |
.Przyjaciel to osoba, która potrafi prosto w oczy wyznać ci, że jesteś beznadziejny, i to również ta osoba, która pomimo twej beznadziejności zawsze przy tobie będzie i nigdy cię nie zostawi..
|
|
 |
.. tak boli fakt ze to siła wyższa a nie brak miłości nas rozdzielił.
|
|
 |
siedzę na parapecie , w za dużym dresie, w ręku trzymam kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myślę " Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś? " Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie ? Czy tak ja siadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś " cholernie,mi jej brakuje " ?
|
|
 |
idę korytarzem. przede mną te suki, których nienawidzę. Kilka z nich wiem, że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały, że mnie nie kochasz. Już miałam zareagować, kiedy to ujrzałam Cię na korytarzu. Szybkim krokiem je wyminęłam, rzucając mordercze spojrzenie i pobiegłam do Ciebie. Uśmiechnąłeś się. Złapałeś mnie w pasie i podniosłeś w górę jak małe dziecko. Pocałowałeś mnie i mocno przytuliłeś. Na środku korytarza. Lansiary z grobową miną nas ominęły. Zazdrość płynęła z ich oczu.
|
|
 |
Podobno potrafię kłamać jak nikt. To prawda. Nauczyłam się tego , ukrywając uczucia do Ciebie. Nauczyłam się nie zdradzać jak bardzo mi na czymś zależy
|
|
 |
Nie jestem nikim nadzwyczajnym. Tak jak wszyscy inni budzę się każdego ranka i chodzę spać każdego wieczoru. Tak jak wszyscy inni czuję. Tak jak wszyscy inni cierpię. Tak jak wszyscy inni szukam szczęścia. Tak jak wszyscy inni po prostu żyję.
|
|
 |
siedziała w wannie pełnej piany ze słuchawkami w uszach. nuciła pod nosem, że ma wyjebane, ale w sercu czuła, że jest najsamotniejszą osobą na świecie..
|
|
|
|