 |
jeśli mnie nie chcesz, to nie traktuj mnie jak powietrze, bo kurwa łamiesz mi serce.
|
|
 |
nikomu nie powiem, że Twój głos jest moim ulubionym dźwiękiem.
|
|
 |
uzależniłeś mnie, więc już nie męcz mnie odwykiem. mogę być dla Ciebie ćpunem, jeśli będziesz dla mnie narkotykiem.
|
|
 |
bo jesteś typem chłopaka, który śmiałby się gdybym upadła, ale pomógłby mi wstać i wyszeptał : ` w porządku skarbie ` ?
|
|
 |
ktoś wypowiedział jego imię, a ja uśmiechnęłam się do siebie.
|
|
 |
pragnę Twojej obecności, ale to nie znaczy, że bez Ciebie nie istnieję.
|
|
 |
, to strasznie boli , i jest to strasznie smutne i żałosne gdy zadaje sobie sprawę jak wiele wycierpiałam przez niego i jak nadal cierpię , i że nie potrafię odnaleźć w sobie na tyle siły by raz na zawsze uwolnić się od jego toksycznych uczuć.
|
|
 |
Chciała bym być chyba taka jak dawniej, tak kimś takim jak byłam kiedyś chciała bym być i dziś. nie mieć uczuć, nie zwracać uwagi na innych i nie myśleć o konsekwencjach swoich czynów wtedy było łatwiej , wtedy po prostu nie było jeszcze CIEBIE.
|
|
 |
gdy spotykam się z Tobą, moje serce się tak cieszy, a oczy tak błyszczą jak małemu dziecku z nowej zabawki .
|
|
 |
Nie jesteś jedynym powodem mojego uśmiechu, ale zdecydowanie tym ulubionym.
|
|
 |
Zachowujesz się jak trzylatek , który najpierw stawia babkę , a potem depcze ją i płacze , że się rozpierdoliła .
|
|
 |
kupie czerwone wino, usiądę na dywanie i będę się sama ze sobą sprzeczała, że już cię nie kocham.
|
|
|
|