 |
Jesteś facetem, który jednym spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
 |
olać realia, pieprzyć rzeczywistość. pieprzyć to że znów coś nie wyszło.
|
|
 |
póki co wciąż się uczę, ogarniam człowieczeństwo. choć czasami najpiękniejsza prawda to szaleństwo.
|
|
 |
kiedyś myślałam , że nasza przyjaźń jest tak mocna jak spirytus . a okazało się , że to nic innego jak guma rozpuszczalna - jest i wystarczy kilka dużych gryzów i znika , przepada , pozostaje wspomnieniem .
|
|
 |
nie wiesz czy w ogóle coś do niego czujesz, ale myślisz o nim cały czas . to jest piękne
|
|
 |
nie wiem kiedy rodzi się milość , ale doskonale wiem kiedy umiera.
|
|
 |
i to już jutro zmierze się z moją najwiekszą słabościa- Tobą.
|
|
 |
Potrafił swoim uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty, był bezkonkurencyjny.
|
|
 |
, to nie prawda. ze wczoraj płakałam z twojego powodu - to nei prawda. wczoraj płakałam ze szczescia wiesz? nie byłam sama , zobaczyłam ze poza tobą, i życia z tobą mam jeszcze życie własne . poprostu mam wiele , nawet jak straciłam Ciebie .
|
|
 |
Może masz racje , nie pasowaliśmy do siebie, . Wiem jedno nie zaprzeczysz , seks i miłość w naszym przypadku była magią. Ale to tylko potwierdza regułę, ze nie wystarczy się kochać by być ze sobą na zawsze.
|
|
 |
… razem na zawsze, pamiętasz? . Pewnie że nie pamiętasz, to dla Ciebie , nie miało nigdy żadnego znaczenia . Wiesz dziś , już ide pewnie przez życie, zakładam szpilki, obcisłą sukienkę , podkręcam zalotnie rzęsy , i przejeżdżam błyszczykiem po ustach . Wiem ze gdybyś , mnie zobaczył nie uwierzył byś w to kim się stałam , ale to nie ważne . Ja czuje się dobrze , fakt ze powoduje wypadki na drogach , nie ma dla mnie większego znaczenia , jestem kimś innym , kimś kogo sama pokochałam , i kimś kogo ty nigdy już nie będziesz mógł mieć. ! jestem z siebie dumna.
|
|
 |
|
Wracała autobusem ze szkoły. Patrząc nieprzytomnie w okno, z którego ociekały maleńkie kropelki deszczu czuła, że nie ma już sił, że już nic nie będzie tak jak dawniej. Wiedziała że nie pokocha już tak samo jak kochała Jego. Był prawdziwą miłością jej życia. Tym cholernym ideałem, oczkiem w głowie. Bez niego nie miała nic. Tracąc Jego straciła sens życia. Czuła się nikim. / youstee
|
|
|
|