 |
|
Mam błąd wpisany/W akt urodzenia/Żyję ~Maria Goniewicz
|
|
 |
|
mówienie "nie masz powodu żeby mieć depresję, przecież Twoje życie jest wspaniałe" jest jak mówienie "jak możesz mieć astmę, przecież jest tyle powietrza dookoła"
|
|
 |
|
nie wiem, czy jestem dumna z siebie że tyle z tym wytrzymałam czy nieszczęśliwa, że minęło tyle czasu a ja wciąż cierpię.
|
|
 |
|
Patrz komu się poświęcasz, jak tego nie docenia to najlepiej weź przestań. Po co się marnować, wmawiać sobie czego nie ma, na cud nie czekaj, on wymaga poświęceń. — Kryptonim
|
|
 |
|
Lgnę do ludzi
i im nie otwieram.
Nieraz otwieram
i żałuję.
|
|
 |
|
: Zatrzymaj mnie
Jeszcze pora
Jeszcze jest dzisiaj
- nie wczoraj.
|
|
 |
|
Łaziłem po mieście. Dryfowałem bez celu. Oglądałem sceny z życia ludzi, którzy nic mnie nie obchodzili. Wiedziałem, że gdziekolwiek pójdę, wszędzie będę czuł ten sam bezsens.
|
|
 |
|
jestem skazana na dożywocie
z Tobą w mojej głowie
zajmującym każdy skrawek myśli
jestem skazana na dożywocie
Z Tobą w moim sercu
przecinającym je
od środka na pół
jestem skazana na dożywocie
Z Tobą w mojej duszy
nie pozwalającym mi odejść
skazałam się na dożywocie
świadomie
nie chcę wolności
|
|
 |
|
Chciałbym uratować świat, ale czy sam siebie potrafię? Czasem jak dmuchawiec się rozpadam na części i płaczę.
|
|
 |
|
On na pewno gdzieś jest
on już moim śladem idzie
kocham go już dziś.
|
|
 |
|
I kochać do szaleństwa.
I nie przesypiać do poranków.
Umierać z tęsknoty.
Pozwolić by usychało z niej serce.
Odnaleźć Cię wreszcie.
Przestać szukać wśród nicości.
Tak bardzo CHCĘ umierać z miłości.
|
|
 |
|
Nosze w sobie niesamowity bałagan.
W głowie,
w sercu,
w życiu
i znów leżę na tej przeklętej podłodze
i wiem,
że muszę wstać,
ale wcale mi się nie chce.
|
|
|
|