|
lubię piosenki, które najlepiej brzmią po cichu.
|
|
|
przypadkowa znajomość czasem potrafi dać nam najwięcej szczęścia.
|
|
|
są ludzie, którzy milczą, najczęściej w towarzystwie. nic nie mówią, tylko patrzą, słuchają i analizują. potrafią wyłapać najistotniejsze szczegóły. posiadają ogromną amunicję wiedzy tylko przez to, że milczą.
|
|
|
przestań ciągle gadać " chcę, żeby te wakacje były jak najlepsze" tylko zacznij działać.
|
|
|
pamiętaj, że jeśli dziś jest źle to jutro będzie lepiej. albo.. kiedyś tam. ale będzie. zobaczysz!
|
|
|
najszczersze rzeczy wypowiada się w żartach
|
|
|
pojawia się i wszystkie pary oczu są skierowane w jej stronę. z gracją mija gapiów. i ten jej zapach.. specyficzny.. staje w centrum uwagi. chcesz ją dotknąć, skosztować, zapoznać. a ona ... ona się na Ciebie otwiera. z początku subtelnie delikatnie, potem coraz śmielej, odważniej.. wasze smaki się łączą. jesteś najszczęśliwszy na świecie. poznajesz ją i pragniesz wiecej i więcej i tak bez końca. zatracasz się w niej, wszystko inne przestaje istnieć. jesteś Tylko Ty i ona. aż w końcu budzisz się następnego dnia rano i jej nie ma, zostawiła tylko suchość w gardle i okropnego kaca. ona - wódka
|
|
|
czekam. czekam cały dzień. czekam całą noc. powiedz powiedz powiedz proszę, że mnie potrzebujesz. proszę powiedz, że mnie chcesz. czekam kolejne noce...
|
|
|
wiesz kiedy naprawdę czujesz, że naprawdę go kochasz? Kiedy każdego dnia boisz się, że nie jesteś wystarczająco dobra dla Niego i że zabraknie Ci czasu by się nim w pełni nacieszyć.
|
|
|
Już niedługo będziemy leżeć na trawie, patrząc w gwiazdy, całując się przy blasku księżyca. Nie wierzę, że to w wszystko wróci, jednocześnie mając nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli i wakacje spędzimy razem, w całkowicie innym otoczeniu, miejscu niż zawsze. Nawet moja mama tak strasznie nam kibicuje, pozwalając na to wszystko, byle byśmy tylko byli razem.
|
|
|
Jest zupełnie jak kiedyś, mam Ciebie, mam przy sobie wspaniałych ludzi. Wszystko wróciło, żeby to trwało jak najdłużej, na zawsze.
|
|
|
Wchodząc w ciemne ulice, stanowiące nieodłączny punkt naszych spacerów, stawałeś i całując moją rękę, szeptałeś bym się nie bała. Przy nikim, nigdy nie czułam się bardziej bezpiecznie.
|
|
|
|