głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika majdlo

przez chwilę wierzyłam  że będzie tak już na zawsze  podkreślam  przez chwilę.

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

przez chwilę wierzyłam, że będzie tak już na zawsze, podkreślam, przez chwilę.

a teraz spójrz mi prosto w oczy i powiedz że do mnie nic nie czułeś.

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

a teraz spójrz mi prosto w oczy i powiedz że do mnie nic nie czułeś.

Nadal wierzę w jego słowa  wszystkie obietnice  które i tak nic dla Niego nie znaczą. Naiwne  prawda ?

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

Nadal wierzę w jego słowa, wszystkie obietnice, które i tak nic dla Niego nie znaczą. Naiwne, prawda ?

pomyślałam sobie  że byłabym szczęśliwsza  gdybyś był księdzem. poszłabym się do Ciebie wyspowiadać. wyspowiadać z miłości  jaką Cię darzę. a Ty nie wyśmiałbyś mnie  jak dotychczas  bo przecież obowiązywałaby Cię tajemnica spowiedzi. nie widziałabym chociaż tego szyderczego  pełnego pogardy spojrzenia z Twojej strony. zdecydowanie byłabym wtedy szczęśliwsza. PS. nie widzisz? nawet w boga bym dla Ciebie  kurwa  uwierzyła. PS 2. wstąp do seminarium  proszę.

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

pomyślałam sobie, że byłabym szczęśliwsza, gdybyś był księdzem. poszłabym się do Ciebie wyspowiadać. wyspowiadać z miłości, jaką Cię darzę. a Ty nie wyśmiałbyś mnie, jak dotychczas, bo przecież obowiązywałaby Cię tajemnica spowiedzi. nie widziałabym chociaż tego szyderczego, pełnego pogardy spojrzenia z Twojej strony. zdecydowanie byłabym wtedy szczęśliwsza. PS. nie widzisz? nawet w boga bym dla Ciebie, kurwa, uwierzyła. PS 2. wstąp do seminarium, proszę.

siedzieli naprzeciwko siebie na chodniku. on patrzył jej głęboko w oczy  jak nikt potrafił zahipnotyzować spojrzeniem. dziewczyna upajała się jego ciemnoniebieskimi tęczówkami. nie wiedziała jednak  że patrzy w nie po raz ostatni.   musimy się rozstać.   powiedział swoim aksamitnym głosem. po chwili jej oczy zaszkliły się łzami. do tego stopnia  że chłopak widział w nich swoje odbicie.   zapomnij.   pocałował ją w czoło. odszedł.

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

siedzieli naprzeciwko siebie na chodniku. on patrzył jej głęboko w oczy, jak nikt potrafił zahipnotyzować spojrzeniem. dziewczyna upajała się jego ciemnoniebieskimi tęczówkami. nie wiedziała jednak, że patrzy w nie po raz ostatni. - musimy się rozstać. - powiedział swoim aksamitnym głosem. po chwili jej oczy zaszkliły się łzami. do tego stopnia, że chłopak widział w nich swoje odbicie. - zapomnij. - pocałował ją w czoło. odszedł.

siedziała skulona na podłodze. patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. świadomość  że już nigdy na niego nie spojrzy  że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno grafitowych tęczówek  raniła ją tak mocno  że czuła od środka rozdzierający ból. dlaczego tak jest  że każdy z czasem odchodzi? nawet  kiedy zapewnia  że kocha? że będzie już zawsze obok? właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina  które dotychczas piła z nim  siedząc wieczorami w milczeniu. tak bardzo uwielbiała jego cień  rzucony na jej jaśminowe ściany  tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy  odbijające płomienie świec. kochała go całego. a teraz? po prostu odszedł. ilość alkoholu  który wypiła  przypomniała o swoim istnieniu. zapłakana  usnęła. wtedy w drzwiach stanął on. miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. usiadł koło niej  wtulił się w jej włosy.   nie potrafię bez Ciebie żyć  aniołku...   wyszeptał

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

siedziała skulona na podłodze. patrzyła pustym wzrokiem w porozrzucane po pokoju fotografie. na ich miłość uwiecznioną na kawałku papieru. świadomość, że już nigdy na niego nie spojrzy, że nigdy więcej nie zobaczy tych ciemno-grafitowych tęczówek, raniła ją tak mocno, że czuła od środka rozdzierający ból. dlaczego tak jest, że każdy z czasem odchodzi? nawet, kiedy zapewnia, że kocha? że będzie już zawsze obok? właśnie kończyła pić trzecią butelkę białego wina, które dotychczas piła z nim, siedząc wieczorami w milczeniu. tak bardzo uwielbiała jego cień, rzucony na jej jaśminowe ściany, tak bardzo kochała patrzeć w jego ogromne oczy, odbijające płomienie świec. kochała go całego. a teraz? po prostu odszedł. ilość alkoholu, który wypiła, przypomniała o swoim istnieniu. zapłakana, usnęła. wtedy w drzwiach stanął on. miał przekrwione oczy i trzydniowy zarost. usiadł koło niej, wtulił się w jej włosy. - nie potrafię bez Ciebie żyć, aniołku... - wyszeptał

to on przynosił mi kosze pełne truskawek. to on codziennie budził mnie wiadomością : 'uśmiechaj się dziś dużo'. to on ogrzewał mi ręce  kiedy było mi zimno. to on potrafił mnie denerwować tylko dlatego  żeby mnie potem przytulić. to on dziękował mi za każdy wspólnie spędzony dzień. nadal chcesz wiedzieć  dlaczego go kocham?

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

to on przynosił mi kosze pełne truskawek. to on codziennie budził mnie wiadomością : 'uśmiechaj się dziś dużo'. to on ogrzewał mi ręce, kiedy było mi zimno. to on potrafił mnie denerwować tylko dlatego, żeby mnie potem przytulić. to on dziękował mi za każdy wspólnie spędzony dzień. nadal chcesz wiedzieć, dlaczego go kocham?

tak wiele rzeczy powinnam ci powiedzieć. wyliczyć ile to razy o tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez ciebie zasnąć. udowodnić ci  że mam uśmiech przeznaczony tylko dla ciebie... i spojrzenie takie też mam.

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

tak wiele rzeczy powinnam ci powiedzieć. wyliczyć ile to razy o tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez ciebie zasnąć. udowodnić ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla ciebie... i spojrzenie takie też mam.

I  ta cholerna niepewność  czy czujesz to samo.

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

I ta cholerna niepewność, czy czujesz to samo.

Nikt  naprawdę nikt  nie potrafi tak na mnie patrzeć  jak robisz to Ty. Sprawiasz  że natychmiast serce zaczyna bić mocniej i brakuje mi oddechu.

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

Nikt, naprawdę nikt, nie potrafi tak na mnie patrzeć, jak robisz to Ty. Sprawiasz, że natychmiast serce zaczyna bić mocniej i brakuje mi oddechu.

nie chwytaj mnie za rękę  skoro zamierzasz ją puścić.

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

nie chwytaj mnie za rękę, skoro zamierzasz ją puścić.

uwielbiam gdy się uśmiechasz. Za każdym razem kiedy to robisz  wyobrażam sobie  że ślesz swój uśmiech właśnie do mnie.

katerinne dodano: 6 czerwca 2010

uwielbiam gdy się uśmiechasz. Za każdym razem kiedy to robisz, wyobrażam sobie, że ślesz swój uśmiech właśnie do mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć