 |
nie ma szans, urodzeni mordercy
|
|
 |
zrzucić całą winę na uderzenie krwi do mózgu
|
|
 |
ty usiądziesz i będziesz się zastanawiać dlaczego
|
|
 |
stój przy mnie, kochany, wśród walących się ścian
|
|
 |
patrz, jak się kruszę i padam na twarz
|
|
 |
nie myśl, że jesteś dla mnie kimś
|
|
 |
jesteśmy zbyt dumni, a czasem aż do trumny
|
|
 |
moje serce bije przecież tak samo, jest tak twoje, że go sama nie poznaje
|
|
 |
życie posypane jak kreski na lusterku
|
|
 |
tu jest chujowo, ktoś nas oszukał
|
|
 |
też masz takie same sny o szczęściu?
|
|
|
|