 |
nie zasługuję na nic poza jednym....
|
|
 |
kim Ty jesteś, że aż tak pragnę Cię mieć ?
|
|
 |
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
 |
odwracasz wzrok i znów nie obchodzi cię to,że ranisz mnie.
|
|
 |
Czasem w jednej chwili potrafię znienawidzić cały świat i wszystkich. Nawet bez najmniejszego powodu. I nie,to nie jest kaprys.Wiele razy dostałam nóż w plecy,gdy myślałam,że dostanę wsparcie. Ludzie to pieprzeni hipokryci,kurwa.I choćbyś się starał,nigdy nie otrzymasz tego ile dajesz w zamian,nigdy.Możesz oddać całego siebie,a potem nie zostanie Ci już nic.Nawet to pieprzone,naiwne serce odwróci się od Ciebie. Ile razy zagryzałaś wargi i wyłączałaś mózg na przeplot jego słów,bo wiedziałaś,że to kolejne żenujące kłamstwa? Chciałaś wierzyć.Chciałaś wierzyć,bo wierzyłaś w niego,a ten cholerny palant kopnął Cię w brzuch odbierając oddech i odebrał Ci siebie,odbierając wszystko,czym był.
|
|
 |
|
Dokładnie pamiętam naszą ostatnią rozmowę. Zrozumiałam wszystko choć nasze usta milczały.
Twoje serca idealnie przekazało, że już do siebie nie należymy / i.need.you
|
|
 |
Zmieniłaś się.. na lepsze.. wybacz że teraz myślisz inaczej... to mogłem tylko ja zrobić..
|
|
 |
Mam nadzieję ze wiesz że jesteś wspaniała.Że wiesz ile zrobiłaś dla siebie.. Przepraszam ze jestem takim strachliwym dzieckiem i muszę wszystko od razu wiedzieć.. Po prostu się martwię.. Już zrozumiałem.. To nie Ty robisz błędy tylko ja.. To ja naciskam nalegam... Potrzebujesz czasu.. dobrze rozumiem.. więcej o nic nie będę pytał... o nic.. kompletnie o nic przysięgam.. sama będziesz mówić kiedy będziesz chcieć.. Nie chce ideału... chcę Ciebie taką jaka jesteś.. przepraszam ze tak zrozumiałaś mnie.. Idiotę..
|
|
 |
Jesteś zdrową komórką w świecie gdzie wszystko jest chore
|
|
 |
|
nie zaczynaj czegoś, czego nie jesteś w stanie skończyć. nie zaczynaj czegoś, co budzi w Tobie strach. nie zaczynaj czegoś, do czego jeszcze nie dorosłeś.
|
|
 |
|
Nie winię moich znajomych za to, że nie potrafili mi pomóc. Niby jak to mieli zrobić? Ja praktycznie nigdy nie okazywałam swoich słabości. Nie chodziłam ze smutną miną, nie płakałam im w rękach, praktycznie się nie skarżyłam. Zawsze odpowiadałam, że jest już dobrze, jestem przecież tak bardzo silna, że ze wszystkim świetnie sobie radzę. Zawsze udawałam tak doskonale, że oni we wszystko mi wierzyli. Trochę nimi manipulowałam. Stworzyłam drugą mnie, która nie posiadała problemów, boleści czy zmartwień. Sądzę, że tak po prostu było łatwiej. Nie chciałam litości, smutnych spojrzeń i słów 'nie zasługiwał na Ciebie, musisz zapomnieć'. Wolałam to przegryźć sama w sobie. Wolałam płakać nocami do poduszki, a każde emocje pozostawiać w wirtualnym świecie. Świetnie odegrałam tą rolę. Niektórzy do dziś nie wiedzą ile cierpienia kosztowała mnie moja miłość. / napisana
|
|
|
|