 |
Pod wpływem muzyki wydaje mi się, że czuję to, czego właściwie nie czuję, że rozumiem to, czego nie rozumiem, że mogę to, czego nie mogę
|
|
 |
- A byłabyś zazdrosna gdybym trzymał inną dziewczynę za rękę?
- Mówiąc szczerze zadałabym jedno pytanie: Kogo mam pierwszego zabić?
|
|
 |
To jest trudne żyć ze świadomością że nikomu nie jesteś potrzebna , że tak bardzo chciałbyś by komuś zależało na Tobie , tak by nie tylko dawać , ale i odbierać uczucia . Trudno jest cieszyć się dniem , gdy nie masz z kim go dzielić .
|
|
 |
Kiedyś zamieszkamy razem . Będziemy żyć obok siebie . Każdego dnia będziemy zakochiwać się w sobie na nowo . Będziemy coraz lepiej się poznawać . Będziemy się kochać , czasem nie lubić , kłócić i godzić . Będziemy budzić się obok siebie każdego ranka , ciesząc się swoją obecnością . Będziemy ze sobą w najtrudniejszych chwilach , wspierając się nawzajem . Będziemy płakać i śmiać się , a kiedy trzeba będziemy milczeć . Nieważne , co będziemy robić . Ważne , że razem ..
|
|
 |
Nie zliczysz , ile razy mówiłaś , że jest okej , a tak naprawdę rozpierdalało Cię od środka . Nie zliczysz , ile razy uśmiechnęłaś się , chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko . Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie , że on Cię kocha . Nie zliczysz , ile razy spierdoliłaś coś , na czym ci cholernie zależało . Nie zliczysz ile razy miałaś ochotę umrzeć , zapaść się pod ziemię , po prostu zniknąć . Nie zliczysz , ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa , a za każdym razem znowu coś stawało Ci na drodze .
|
|
 |
Ale z miłości robi się rzeczy, których inaczej by się nie zrobiło. Kiedy kochasz, ten drugi człowiek jest dla Ciebie ważniejszy, niż Ty sam.
|
|
 |
Tęsknota jest najdokładniejszym sposobem pomiaru siły miłości.
|
|
 |
coraz bardziej nienawidzę tego, co otacza mnie
|
|
 |
Obiecałam, że nie będę płakać i słowa dotrzymałam. Zacisnęłam ubiegłej nocy mocno powieki i zagryzłam wargi. Starałam się nie uronić ani jeden łzy. Choć wspomnienia uderzały we mnie ze zdwojoną siłą, nie poddałam się. Nie zrobiłam nic, aby się poddać. Nie chciałam, nie byłam gotowa na nową porażkę.Czułam, że muszę wygrać sama ze sobą i pokonać swój strach oraz lęk. Poczułam, że udawanie nie jest dobre, ale czasami jest łatwiejszą ucieczką od życia, od myśli, od samobójczych ruchów. Udawanie jest po części ratunkiem. Im dłużej udajesz, że Ci nie zależy, im dłużej wmawiasz sobie, że jest tak, a nie inaczej to masz większą szansę na uwolnienie się od strachu, który może przyjść w każdej chwili i uderzyć w Ciebie z niebywale ogromną mocą, przed którą nie będziesz umiała się bronić.
|
|
 |
Właśnie tego czasu się bałam. Bałam się dnia, kiedy pojawi się w moim życiu ktoś, kto będzie w stanie zaakceptować moją inność, niezrozumiałość. Bałam się, że mogę komuś mocno namieszać w głowie, ale też i w sercu. Bałam się, że kiedyś nastąpi dzień, w którym dowiem się, że coś więcej znaczę dla drugiej osoby niż tylko jako kumpela. Nie chciałam tego dnia, bo wiedziałam, że nie będę umiała na to odpowiedzieć, że nie pokażę się z tej dobrej strony. Ale kiedy On mi to powiedział, kiedy dał mi wyraźnie do zrozumienia, że mu zależy, ja odruchowo się wycofałam. Niedługo się spotkamy, pogadamy..I może wtedy wszystko będzie jasne, nie tylko dla Niego, ale i dla mnie. Przecież dzieli nas tylko kilka miejscowości , ok godziny drogi, ale żadne z nas nie ma czasu, aby teraz się spotkać i spojrzeć sobie w oczy. Boję się, że kiedy dojdzie do tej chwili on się zbliży, zrobi kolejny krok do przodu, a ja wycofam się jeszcze bardziej.
|
|
 |
Nie mówmy o problemach, załóżmy że ich nie ma
|
|
 |
I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie.. rzucone 'cześć' ot tak, po dłuższej chwili, pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.
|
|
|
|