 |
Kiedy Cię poznałam zaczął się najpiękniejszy rozdział mojego życia.
|
|
 |
Co w nim polubiłam? Na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać co tam?. Uśmiech i w sposób jaki się poruszał. Z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. Przyciągał śmiałością i pewnością siebie. Parę chwil, które przerodziły się w godziny. Poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. Opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. Aż w końcu poznałam jego smak. Zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił.
|
|
 |
Tak, jestem kobietą. Jestem wredna, wścibska, zazdrosna, lubię komplementy, dostawać kwiaty i oczekuję, że będziesz się wszystkiego domyślał.
|
|
 |
opłacz to, wykrzycz to a potem weź się w garść.
|
|
 |
czy ból kiedyś obróci się w szczęście?
|
|
 |
idę ciemną ulicą szukając Twojej twarzy.
|
|
 |
kiedy nie mogę się podnieść-milczysz.
|
|
 |
znów wszystko wraca, serce odczuwa wielki ból, bezsenne noce mówią jak bardzo tęsknie za Twoim dotykiem, głosem, widokiem. nie umiem sobie poradzić do dzisiejszego dnia z Twoim odejściem, wszystko staje się silniejsze i wraca, jak bumerang. to boli, cholernie boli, krwawi moje serce i znów upadam na dno, nie potrafiąc się podnieść. wróć, bez Ciebie nie umiem dalej iść.
|
|
 |
Widzę horyzont który daje nam dziś szczęście
|
|
 |
Tęsknisz za mną jak za letnim słońcem w zimie, jak za śniegiem w lecie? Tęsknisz za mną tak mocno jak ja za tobą?
|
|
 |
Nieświadomie swoje życie podporządkowałam osobie, która miała mnie totalnie w dupie. Przykre
|
|
 |
Moja największa wada? - Zbyt często wracam do tego co już dawno powinnam zapomnieć.
|
|
|
|