 |
Powiedz jej, że ją uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Wyróżniaj ją wśród innych dziewczyn. Baw się jej włosami. Podnoś ją, gilgotając i siłując się. Mów jej dowcipy. Przynoś jej kwiatki tak po prostu. Trzymaj jej rękę.. po prostu trzymaj. Rzucaj jej kamyk w okno w nocy. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Powiedz jej, że pięknie wygląda. Kiedy jest smutna zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj ją podczas deszczu. A kiedy się w Niej zakochasz. Powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca, Ona wie co to ból...
|
|
 |
`a wtedy jak usłyszałam, że idziesz do jakiejś dziewczyny, a po chwili, że żartowałeś bo chciałeś zobaczyć jak bardzo mi na Tobie zależy, poczułam, że naprawdę żyję, że naprawdę Ci zależy, poczułam się jak w siódmym niebie.` ;**
|
|
 |
Chcę istnieć w Jego świadomości jako ktoś więcej...
|
|
 |
Zrobię To Dokładnie Tak, Jak Zrobiłeś To Ty... Będę Bawić Się I Patrzeć Na Twoje Łzy...
|
|
 |
"Jeśli tylko odetchnę pozwolę wypełnić przestrzeń mego serca.Ale nie podniecaj się. Nie tobie." :D
|
|
 |
`wiesz kiedy docenisz, że straciłeś? kiedy budząc się rano z problemem nie będziesz mógł wykręcić mojego numeru, bo będziesz wiedział, że JUŻ nie odbiorę.`
|
|
 |
bo dziwki upiększają świat .! a ty jesteś jedną z nich ! ;D
|
|
 |
"...Najbardziej boli to,w co sie wierzylo a co okazało się kłamstwem..."
|
|
 |
co zrobisz jak już będę twój? - wsadzę cie do szafy. jak będę miała zły dzień będę cie kopała po dupie, a jak będzie dobry to będę cie przytulać ;p
|
|
 |
-Co Ty w nim widzisz? -Głębie w jego oczach, Słodycz w jego ustach, Ciepło w jego dłoniach... ;DD
|
|
 |
Ktoś ją zawiódł, skrzywdził, zniszczył jej uczucia, zdeptał serce, zabił jej duszę. Przestała się uśmiechać, spotykać ze znajomymi, wierzyć w ludzi, w ich dobro. Nienawidziła świata. We wszystkich doszukiwała się podstępu. Nie ufała nikomu. Zamknęła się w sobie. Straszliwy ból istnienia. Płakała. Łzy były ukojeniem.. Zbudowała swój mały świat. Odgrodziła się od wszystkiego bezpiecznym murem dystansu. Przestała ufać.. Może chciała, ale już nie potrafiła i jak na złość za każdym razem, gdy w jej smutnych, teraz już szarych oczach, pojawiał się płomyk nadziei, ktoś brutalnie go gasił. Zadając kolejną ranę jej sercu. Nie płakała. Nie miała siły.. Może zabrakło łez.
|
|
 |
Jeżeli masz kogoś kto Cię kocha daje Ci to setkę powodów by żyć...
|
|
|
|