 |
Milczysz, znasz mnie, wiesz, że znów muszę schlać się.
I najgorsze, że Ty jesteś przy tym zawsze.
|
|
 |
Ale nie wyrzucił cię i siedziałaś z nami.
I niby kryzys, ale wierzę, że się jeszcze dogadamy.
|
|
 |
Przyszedł Matek i wziął Cię na stronę,
Krzyczał, coś tłumaczył, że to już popierdolone.
|
|
 |
Zaraz, może wtedy on wziął Cię,
Ale przecież pamiętam, że leżałaś obok mnie.
|
|
 |
Kurwa, to nie ty - ja wiem, że to nie Ty.
Przecież wczoraj byłaś ze mną, choć zerwał mi się film na moment.
|
|
 |
Słyszałem, wczoraj ponoć byłaś u sąsiada.
Trzymał Cię za szyję, spijał, ponoć skończył na kolanach.
|
|
 |
Kumple nie chcą gadać, bo niby mnie zmieniłaś.
Ale kiedy jesteś z nami nikt się nie wychyla.
|
|
 |
Już kurwa rzygam Tobą i nie wyrabiam finansowo.
Mam deprechę, awantury i chcę żyć na nowo.
|
|
 |
Jakoś już dziwnie się czuję gdy jesteśmy sami. Nie żebym zmęczył się z Tobą, bo uwielbiam cię walić.
|
|
 |
"..drżę od nadmiaru kofeiny
myśląc o kształcie twej szyi.."
|
|
 |
Chłopak w szarych blokach lowelasy w drogich furach i tak wiem, że mnie kochasz tym pachnie Twoja skóra ♥
|
|
 |
Bo wiesz co twoja niunia pisze na swoich blogach. Pezet to "Mister Lover" pezet jak Humprey Bogart
|
|
|
|