 |
dziewczyny sztuczne, jak aspartam dla cukrzyka, nie daja miłości, lecz latają bez stanika.
|
|
 |
|
dziś wcale nie jest lepiej. nadal szczypią mnie oczy, bo serce zapragnęło poświęcić całą noc na wspominaniu o nim. ręce przez cały czas drżą, nie mogąc chwycić kubka z herbatą. wargi krwawią, bo bezsilność nie pozwala walczyć. ale nadal tu jestem. istnieję. żyję wyłącznie nadzieją, która codziennie obiecuje mi, że on wróci. [ yezoo ]
|
|
 |
Słodycz wytartych słów cieszy jak bukiet sztucznych róż .
|
|
 |
Szczęścia bo jego nigdy nie jest za wiele, prawdziwej miłości, której wiem, że pragniesz jak wszyscy. Żebyś zawsze był tutaj, nie zmieniał sie nigdy. Życzę Ci siły i wiary we własne możliwości, abyś zawsze szedł przez życie z uśmiechem. Żebyś potrafił mieć "wyjebane" na tych wszystkich falszywych ludzi i zawsze kierował się własnym zdaniem. Ej ziomek sto lat i wszystkiego co najlepsze < 3 . | choohe
|
|
 |
Dwulicowi , tak też ładnie ;)
|
|
 |
all I need is you needing me ...
|
|
 |
|
Skończ to, bo inaczej on Cię zniszczy. Już i tak jesteś na granicy bycia wrakiem. Skończ to, bo inaczej będziesz żywym dowodem na to, że może pęknąć serce. Z miłości lub nienawiści, ale może.
|
|
 |
swoją zawiścią dodajesz mi mocy.
|
|
 |
ludzie nie odróżniają dobra od zła. jakby masowy zespół Aspergera.
|
|
 |
są momenty kiedy uświadamiasz sobie że każdy, dosłownie każdy ma cię gdzieś, że nikogo nie obchodzi to co teraz robisz, jak się czujesz czy chociaż jaki kolor bluzki masz obecnie na sobie. w tych krótkich chwilach widzisz jak bardzo naiwni potrafią być ludzie, w ty też ty. czujesz, że coś się zmieniło, tylko nie tak jak dotychczas tym razem to zmiana na gorsze. ale po chwili to znika. i znów jesteś gotów wierzyć we wszystkie puste słowa, i pozytywnie odbierać wszystko co cię otacza. | choohe
|
|
 |
-rachunek wyślę Ci pocztą. -jaki rachunek? -no ten za 542 kłamstwa i 34 zdrady i 618 dni u twojego boku (+22% vatt)..
|
|
 |
Nie jestem jak ta dziewczyna z gazet, telewizji czy programów jakie oglądasz. Nie jestem idealna, nie mam mega drogich ciuchów, nie chodzę w szpilkach, wybieram trampki. Lecz ja jestem realna i cała dla ciebie, marząca byś przestał być obojętny.
|
|
|
|