głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maiili

Znów próbuję wyjaśnić sobie  co to za niepojętnie trudne uczucia osaczają mnie i moją chciwą osobowość. Znów wpatrując się w rzeczywistość  obłąkanie myślę  że wokół mnie czai się miłość  która za wszelką cenę chce mnie zniszczyć. Gdzie bym nie skierowała mój wilgotny  cichy wzrok  zdaje mi się  że wszystko i wszyscy o mnie wiedzą coś  czego ja osobiście piekielnie się obawiam. Uświadamiam sobie  że dzień jest dla mnie fasadą tęsknoty  a noc fasadą samotności  która swoją nieobecnością wbija mi kolejny sztylet prosto w serce. Próbuję nabrać dystansu  zupełnie tak jakby ucieczka od tego wszystkiego była jedynym rozwiązaniem.. ucieczka i schowek w mojej przestarzałej podświadomości  która gra w tym wszystkim błahą  niekontrolowaną i niewidzialną rolę. Serce szepcze mi czulę  że nie muszę odwracać się od świata  kiedy ten wyciąga do mnie rękę  ale gdzieś tam głęboko  tam gdzie sztylet jeszcze nie dotarł czuję  że tylko odwrót jest dla mnie ocaleniem..

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

Znów próbuję wyjaśnić sobie, co to za niepojętnie trudne uczucia osaczają mnie i moją chciwą osobowość. Znów wpatrując się w rzeczywistość, obłąkanie myślę, że wokół mnie czai się miłość, która za wszelką cenę chce mnie zniszczyć. Gdzie bym nie skierowała mój wilgotny, cichy wzrok, zdaje mi się, że wszystko i wszyscy o mnie wiedzą coś, czego ja osobiście piekielnie się obawiam. Uświadamiam sobie, że dzień jest dla mnie fasadą tęsknoty, a noc fasadą samotności, która swoją nieobecnością wbija mi kolejny sztylet prosto w serce. Próbuję nabrać dystansu, zupełnie tak jakby ucieczka od tego wszystkiego była jedynym rozwiązaniem.. ucieczka i schowek w mojej przestarzałej podświadomości, która gra w tym wszystkim błahą, niekontrolowaną i niewidzialną rolę. Serce szepcze mi czulę, że nie muszę odwracać się od świata, kiedy ten wyciąga do mnie rękę, ale gdzieś tam głęboko, tam gdzie sztylet jeszcze nie dotarł czuję, że tylko odwrót jest dla mnie ocaleniem..

Nie mogę wypowiedzieć cierpienia  które mnie dusi i łamie. A wy przechodzicie i nie zauważacie moich spojrzeń  znaków alarmowych  nie słyszycie ciszy mojego krzyku  nie dostrzegacie nawet  że na barometrze mego serca wskazówka zatrzymała się na kresce  burza . Pisanie to czynność bolesna. Od pisania nie boli tylko ręka ale i dusza. Pytacie  po co to robię? Odpowiem: ludzie od dawna samotni często mówią na głos  do siebie  do ścian. Ja robię to samo.. pisząc. Paradoks.

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

Nie mogę wypowiedzieć cierpienia, które mnie dusi i łamie. A wy przechodzicie i nie zauważacie moich spojrzeń, znaków alarmowych, nie słyszycie ciszy mojego krzyku, nie dostrzegacie nawet, że na barometrze mego serca wskazówka zatrzymała się na kresce "burza". Pisanie to czynność bolesna. Od pisania nie boli tylko ręka ale i dusza. Pytacie, po co to robię? Odpowiem: ludzie od dawna samotni często mówią na głos, do siebie, do ścian. Ja robię to samo.. pisząc. Paradoks.

To przykre ale najwidoczniej tak być musi  że w pewnym momencie  zupełnie niespodziewanie  zupełnie niekoniecznie wszystko gdzieś się rozpływa i już nic o sobie nie wiemy  żadnych listów  żadnych telefonów  żadnych gestów i słów.. jedyne co na łączy to ta niezmiernie wielka głucha cisza  która zabija każdą myśl  nawet tą najmniejszą  tą zupełnie bezbronną  bo przecież żeby zrozumieć człowieka trzeba kopać głęboko  dosłownie sięgnąć korzeni  nie wystarczy machnąć obojętnie ręką  odwrócić się  odejść i powiedzieć  nieważne  było  minęło    wszystko to jest pogmatwane i niespójne ale to właśnie takim stosem niemożliwych do ułożenia puzzli jest moje życie.

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

To przykre ale najwidoczniej tak być musi, że w pewnym momencie, zupełnie niespodziewanie, zupełnie niekoniecznie wszystko gdzieś się rozpływa i już nic o sobie nie wiemy, żadnych listów, żadnych telefonów, żadnych gestów i słów.. jedyne co na łączy to ta niezmiernie wielka głucha cisza, która zabija każdą myśl, nawet tą najmniejszą, tą zupełnie bezbronną, bo przecież żeby zrozumieć człowieka trzeba kopać głęboko, dosłownie sięgnąć korzeni, nie wystarczy machnąć obojętnie ręką, odwrócić się, odejść i powiedzieć "nieważne, było, minęło" - wszystko to jest pogmatwane i niespójne ale to właśnie takim stosem niemożliwych do ułożenia puzzli jest moje życie.

każdy nóż wbity w moje plecy dziś się odzywa  wbija się głębiej  przebija kości  krwi już tam nie ma  ale kości mam kruche  łatwo się łamią kruszą gniotą  boję się  że jak któreś ostrze dotrze do serca  to może być po mnie

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

każdy nóż wbity w moje plecy dziś się odzywa, wbija się głębiej, przebija kości, krwi już tam nie ma, ale kości mam kruche, łatwo się łamią,kruszą,gniotą, boję się, że jak któreś ostrze dotrze do serca, to może być po mnie

Prócz pory roku nic szczególnego się nie zmieniło   słyszę. Zasłaniam półuśmiech  który pojawił się na mojej twarzy kartką papieru. Pocztówka wspomnień. Pognieciona  postrzępiona  z rozmytym tuszem tam  gdzie najwyraźniej kapnęły słone łzy. Dla Ciebie być może świat nie przyniósł niczego szczególnego  ale dla serc  które biją w tym samym rytmie uczuć kolejne tygodnie przeplatane uśmiechem  drobnymi sprzeczkami i poważniejszymi kłótniami  dniami pełnymi tęsknoty i niepewności   to wygrana. Każde kolejne 24h to kolejny dzień szczęścia. Słodkiego lub nieco gorzkiego  ale szczęścia.  happylove

happylove dodano: 26 kwietnia 2014

Prócz pory roku nic szczególnego się nie zmieniło - słyszę. Zasłaniam półuśmiech, który pojawił się na mojej twarzy kartką papieru. Pocztówka wspomnień. Pognieciona, postrzępiona, z rozmytym tuszem tam, gdzie najwyraźniej kapnęły słone łzy. Dla Ciebie być może świat nie przyniósł niczego szczególnego, ale dla serc, które biją w tym samym rytmie uczuć kolejne tygodnie przeplatane uśmiechem, drobnymi sprzeczkami i poważniejszymi kłótniami, dniami pełnymi tęsknoty i niepewności - to wygrana. Każde kolejne 24h to kolejny dzień szczęścia. Słodkiego lub nieco gorzkiego, ale szczęścia. /happylove

Pamiętasz  jak obiecywałyśmy sobie  że nic nas nie rozdzieli? Że nie rozstaniemy się nigdy? Przypominasz sobie może  jak śmiałyśmy się  że faceci są tylko dodatkiem do życia? Jak byłyśmy we dwie zawsze i wszędzie? Chyba nie zapomniałaś  jak przyjeżdżałam do Ciebie w nocy  bo potrzebowałaś z kimś pogadać  prawda? Przypomnij sobie  ile razem przeszłyśmy i ile sobie obiecałyśmy. A teraz jak Ci tam? Wystarczył mój były chłopak  abyś zapomniała o swojej najlepszej przyjaciółce? Dobrze Ci jest z nim? Nie mów  że zapomniałaś  jak to sama wyzywałaś go od największych szmat i denerwowałaś się na samą myśl o tym  że ja się z nim widzę. Nie zapominaj jeszcze  że to dzięki mnie wyszłaś ze swojego bagna  dzięki mnie stanęłaś na nogi  dzięki mnie masz o co walczyć. Ale słowa są niczym  prawda?

landriina dodano: 21 kwietnia 2014

Pamiętasz, jak obiecywałyśmy sobie, że nic nas nie rozdzieli? Że nie rozstaniemy się nigdy? Przypominasz sobie może, jak śmiałyśmy się, że faceci są tylko dodatkiem do życia? Jak byłyśmy we dwie zawsze i wszędzie? Chyba nie zapomniałaś, jak przyjeżdżałam do Ciebie w nocy, bo potrzebowałaś z kimś pogadać, prawda? Przypomnij sobie, ile razem przeszłyśmy i ile sobie obiecałyśmy. A teraz jak Ci tam? Wystarczył mój były chłopak, abyś zapomniała o swojej najlepszej przyjaciółce? Dobrze Ci jest z nim? Nie mów, że zapomniałaś, jak to sama wyzywałaś go od największych szmat i denerwowałaś się na samą myśl o tym, że ja się z nim widzę. Nie zapominaj jeszcze, że to dzięki mnie wyszłaś ze swojego bagna, dzięki mnie stanęłaś na nogi, dzięki mnie masz o co walczyć. Ale słowa są niczym, prawda?

W pupkę ślimaka jak ten czas ucieka. Za kilkanascie dni matura. Dorosłość mnie dopada i wsysa jak wielki odkurzacz zwany rzeczywistością. Co ma byc to będzie. Usmiech i przed siebie :

improvise dodano: 16 kwietnia 2014

W pupkę ślimaka jak ten czas ucieka. Za kilkanascie dni matura. Dorosłość mnie dopada i wsysa jak wielki odkurzacz zwany rzeczywistością. Co ma byc to będzie. Usmiech i przed siebie :)

ale go kocham i nie ważne ile jeszcze przed nami rozstań i powrotów  kłótni  łez  szczęsliwych chwil  zawsze będę go kochać i nigdy nie nazwę go błędem miłości.

koffi dodano: 13 kwietnia 2014

ale go kocham i nie ważne ile jeszcze przed nami rozstań i powrotów, kłótni, łez, szczęsliwych chwil, zawsze będę go kochać i nigdy nie nazwę go błędem miłości.

taka jestem  ranie ludzi  nie ważne jakby ważni dla mnie byli  by tylko osiągnąć choć odrobinę szczęscia

koffi dodano: 13 kwietnia 2014

taka jestem, ranie ludzi, nie ważne jakby ważni dla mnie byli, by tylko osiągnąć choć odrobinę szczęscia

sam nie wiem co jest  co robie  jak sie czuje..

koffi dodano: 11 kwietnia 2014

sam nie wiem co jest, co robie, jak sie czuje..

i odszedł wiesz? tak po prostu 'siema  to nie o to o co mi chodzilo  mialo być inaczej' .

koffi dodano: 11 kwietnia 2014

i odszedł wiesz? tak po prostu 'siema, to nie o to o co mi chodzilo, mialo być inaczej' .

miałaś nie płakać  miałaś być twarda  CO Z TOBĄ JEST?

koffi dodano: 9 kwietnia 2014

miałaś nie płakać, miałaś być twarda, CO Z TOBĄ JEST?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć