Ona i on, miejsce czas, i historia cała,
ona i on, Wenus i Mars, dwa krążące ciała...
Miłość ich odnajdzie, choć nie szuka,
do każdego serca, chcesz czy nie chcesz, wnet zapuka
Mówisz jej ''hej kochanie'', a kiedy słońce wstanie
Budzi się zapłakana, we łzach przeklina drania.
On szeptał czułe słowa, namiętnie tak całował,
Dziś ma już inną w planie, to skończy się nad ranem...