 |
żeby wróciły te dni kiedy uśmiech był na twarzy
|
|
 |
bądź dziś dobrą myślą, obok mnie bardzo blisko
|
|
 |
nie zadaję pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie.
|
|
 |
on jest wszystkim, wszystko jest nim.
|
|
 |
serce wielkie, ognisko płonie w środku .
|
|
 |
trochę nieporozumienia i będę pod twoim ubraniem. trochę nacisku i będę pod twoja skórą.
|
|
 |
cząsteczki napierdalają desperacko, osiadają na spękanych wargach, na wolnych obszarach pomiędzy jedna rzęsą a drugą.
|
|
 |
w moim powietrzu, w mojej intymnej przestrzeni, wprawiasz w ruch tlen.
|
|
 |
synku jestem w budynku na innym levelu.
|
|
 |
Wiesz że nie jaram, weź za mnie bucha, Głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni.
|
|
 |
trzeba coś stracić by coś docenić, żeby odzyskać trzeba się zmienić .
|
|
 |
To moje życie, tak to moja droga. Z uśmiechem budzę się, każda chwila jest nowa.
|
|
|
|