 |
wyciągały się przed nią bruzdy zroszone, sypiąc perłami poranka.
|
|
 |
będę wszystkim czego potrzebujesz.
|
|
 |
czy można przestać kochać niebo tylko dlatego, że czasem jest burza?
|
|
 |
myślałam, że po twoim odejściu nastąpi koniec świata. ot, zaczęło tylko padać.
|
|
 |
miłości nie wolno karać przyjaźnią. koniec to koniec.
|
|
 |
czy szukasz tak, jak ja w rękawie słów, gdy w ustach ich brak?
|
|
 |
I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.
|
|
 |
kochaj mnie. od tak, dla przyjemności.
|
|
 |
daj mi się tobą nacieszyć.
|
|
 |
czy ona jest taka jak ja? czy może zupełnie inna?
|
|
|
|