 |
- kochał mnie. - szepnęłam, do Jego najlepszego kumpla. nie patrzył na mnie, myślał. nic nie mówił. - kurde no! - krzyknęłam w końcu. otrząsnął się. - co? - zapytał. - nie słuchasz mnie. - stwierdziłam. - słucham. powiedziałaś, że Cię kochał. - stałam osłupiała, a jednak, facet, który potrafi słuchać, no no. - ale.. nie zacząłeś się śmiać. - popatrzył na mnie zdziwiony. - widocznie nie rozumiem w tym żartu. znam Go zbyt dobrze i gwarantuję Ci, że byłaś jedną z niewielu dziewczyn na których Mu zależało. - mówił. - cicho, nie przerywaj mi teraz. kochał Cię. może nie tak jak kocha się na całe życie, ale kochał Cię na prawdę długo. kochał Cię wystarczająco. teraz ja Cię kocham, nie On. rozumiesz prawda? - myślałam, że będzie kontynuował, lecz zamilkł.- kochasz mnie? - zaśmiał się. -oj, mała. kocham Cię jak przyjaciółkę, kumpelę. może jak siostrę. obiję ryj temu kto Cię skrzywdzi. zadbam o Ciebie. zawsze Ci pomogę.wiesz, kocham Cię za to, że jesteś. - też Cię za to kocham!/ definicjamilosci
|
|
 |
i rok temu wszystko się zaczęło. początkiem jesieni. pierwsze rozmowy. iskierki w oczach na swój widok. nagany od nauczycieli za nieprzyzwoite zachowanie. nienawidzę jesieni, wiesz? równie bardzo jak Ciebie kocham./definicjamilosci
|
|
 |
Ciekawe co mówisz, gdy ktoś pyta o mnie/ ihope
|
|
 |
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie./ihope
|
|
 |
teraz to przestałam wierzyć w przyjaźń damsko-damską. dlaczego? bo to przyjaciel został w najtrudniejszych chwilach./slowemnieogarniesz
|
|
 |
teraz to przestałam wierzyć w przyjaźń damsko-damską. dlaczego? bo to przyjaciel został w najtrudniejszych chwilach./slowemnieogarniesz
|
|
 |
ona - czekała, siedziała, na księcia czekała, czekała i czekała, myślała, marzyła, kochała, czekała i czekała, adoratorów odpychała, czekała i czekała, tęskniła, rozmyślała, nie spała, czekała i czekała, w końcu - co chciała uzyskała, przybył - martwa go przywitała, bo czekała, i czekała./pozbawionauczuc
|
|
 |
zmieniłam twoją nazwę na gadu. teraz widniejesz pod napisem "dla mnie nie istniejący". tyle co ja patrze na twój opis, może w końcu sobie uświadomię ,że dla mnie Ciebie NIE MA/slowemnieogarniesz
|
|
 |
kiedy tak naprawde przestanie mi zależeć? kiedy na dźwięk przejeżdżającego motocyklu nie będe, podbiegać do okna./slowemnieogarniesz
|
|
|
|