głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika magique

byłeś dla mnie zawsze.mogłam zadzwonić nawet o piątej nad ranem   a w słuchawce nie usłyszeć krzyku  tylko poważne 'co jest?'. miałam Cię na wyłączność   gdy tylko coś się działo  byłam najważniejsza. wysłuchiwałeś każdego mojego problemu   i dawałałeś mi dojrzałe rady. krzyczałeś  gdy nie potrafiłam się pozbierać. nie podawałeś mi ręki   tylko motywowałeś do tego  bym sama wstała z gleby. tłumaczyłeś mi każdą emocję  każde zagranie  każde słowo  którego nie mogłam ogarnąć. mówiłeś mi o sobie wszystko. byłam pierwszą  która wiedziała o każdym Twoim problemie. potrafiliśmy się dla siebie podnieść z łóżka o godzinie czwartej   gdy tylko drugie miało problem   nie zważając na to  że o szóstej trzeba było wstać   czy to do szkoły  czy do pracy. byliśmy dla siebie tak bardzo ważni.. i wszystko po to by teraz dać mi do zrozumienia  że znaczyłam tyle co zeszłoroczny śnieg? w sumie nawet mniej   bo gdy on topniał  przejmowałeś się  że będzie błoto a gdy traciłeś mnie byłeś obojętny.. veriolla

veriolla dodano: 8 września 2012

byłeś dla mnie zawsze.mogłam zadzwonić nawet o piątej nad ranem - a w słuchawce nie usłyszeć krzyku, tylko poważne 'co jest?'. miałam Cię na wyłączność - gdy tylko coś się działo, byłam najważniejsza. wysłuchiwałeś każdego mojego problemu - i dawałałeś mi dojrzałe rady. krzyczałeś, gdy nie potrafiłam się pozbierać. nie podawałeś mi ręki - tylko motywowałeś do tego, bym sama wstała z gleby. tłumaczyłeś mi każdą emocję, każde zagranie, każde słowo, którego nie mogłam ogarnąć. mówiłeś mi o sobie wszystko. byłam pierwszą, która wiedziała o każdym Twoim problemie. potrafiliśmy się dla siebie podnieść z łóżka o godzinie czwartej , gdy tylko drugie miało problem - nie zważając na to, że o szóstej trzeba było wstać - czy to do szkoły, czy do pracy. byliśmy dla siebie tak bardzo ważni.. i wszystko po to by teraz dać mi do zrozumienia, że znaczyłam tyle co zeszłoroczny śnieg? w sumie nawet mniej - bo gdy on topniał, przejmowałeś się, że będzie błoto-a gdy traciłeś mnie,byłeś obojętny../veriolla

Nieważne jak nieudolnie próbuję mnie pocieszyć. Ważne  że jest. esperer

esperer dodano: 6 września 2012

Nieważne jak nieudolnie próbuję mnie pocieszyć. Ważne, że jest./esperer

Uwielbiam budzić się i już mieć na telefonie wiadomość od niego. Kocham wracać po zmęczonym dniu i mieć świadomość  że mogę mu wszystko opowiedzieć. esperer

esperer dodano: 6 września 2012

Uwielbiam budzić się i już mieć na telefonie wiadomość od niego. Kocham wracać po zmęczonym dniu i mieć świadomość, że mogę mu wszystko opowiedzieć./esperer

Szlag mnie trafia jak przez kilku skurwieli  naprawdę fajni faceci od razu są spisywani za straty. Rzygam kiedy koleś nie potrafi zaufać żadnej panience  bo jedna okazała się szmatą. esperer

esperer dodano: 5 września 2012

Szlag mnie trafia jak przez kilku skurwieli, naprawdę fajni faceci od razu są spisywani za straty. Rzygam kiedy koleś nie potrafi zaufać żadnej panience, bo jedna okazała się szmatą./esperer

Nazwij ją kurwą  szmatą  dziwką i przy okazji obraź samego siebie  że chodziłeś z takim kimś. esperer

esperer dodano: 5 września 2012

Nazwij ją kurwą, szmatą, dziwką i przy okazji obraź samego siebie, że chodziłeś z takim kimś./esperer

Chciałabym w nas uwierzyć. Mieć pewność  że jest dobrze  że jutro  pojutrze  za miesiąc czy pół roku dalej będziesz obok. Wiesz jak boli świadomość  że nie mogę zaplanować sobie z Tobą nawet kolejnej godziny?  esperer

esperer dodano: 5 września 2012

Chciałabym w nas uwierzyć. Mieć pewność, że jest dobrze, że jutro, pojutrze, za miesiąc czy pół roku dalej będziesz obok. Wiesz jak boli świadomość, że nie mogę zaplanować sobie z Tobą nawet kolejnej godziny? /esperer

Generalnie życie jest skurwione  ale przynajmniej jest on. esperer

esperer dodano: 5 września 2012

Generalnie życie jest skurwione, ale przynajmniej jest on./esperer

Powiedz  że jest dobrze  a zaraz się wszystko spierdoli. esperer

esperer dodano: 4 września 2012

Powiedz, że jest dobrze, a zaraz się wszystko spierdoli./esperer

Chcę w to brnąć i chuj. Najwyżej jako staruszka będę opowiadać że ktoś sponiewierał moje serce jak szmatę. esperer

esperer dodano: 4 września 2012

Chcę w to brnąć i chuj. Najwyżej jako staruszka będę opowiadać,że ktoś sponiewierał moje serce jak szmatę./esperer

Mam ochotę rozwalić łeb o krawężnik każdej dziuni która patrzy na niego tak jak drapieżca na zdobycz. Zupełnie zapominają  że już dawno przegrały  bo to ja jestem jego  małym zbokiem .  esperer

esperer dodano: 4 września 2012

Mam ochotę rozwalić łeb o krawężnik każdej dziuni,która patrzy na niego tak jak drapieżca na zdobycz. Zupełnie zapominają, że już dawno przegrały, bo to ja jestem jego "małym zbokiem". /esperer

Tylko on jest na tyle pojebany  aby wejść do mojej klasy w środku lekcji  popatrzyć na mnie  uśmiechnąć się i wyjść jak gdyby nigdy nic  bez słowa wyjaśnień. Może i mnie zranił  może cholernie przez niego cierpiałam  ale potrafi wywołać najpiękniejszy uśmiech na mojej twarzy. esperer

esperer dodano: 4 września 2012

Tylko on jest na tyle pojebany, aby wejść do mojej klasy w środku lekcji, popatrzyć na mnie, uśmiechnąć się i wyjść jak gdyby nigdy nic, bez słowa wyjaśnień. Może i mnie zranił, może cholernie przez niego cierpiałam, ale potrafi wywołać najpiękniejszy uśmiech na mojej twarzy./esperer

Już raz mnie zranił i znam tą pustkę którą po sobie pozostawia. Znam już smak łez po jego odejściu  pamiętam te puste dni i krzyk tłumiony do poduszki. Nie zapomnę drżenia rąk  opadających kącików ust i tego ciągłego uczucia jakby ktoś rysował mi gwoździem po sercu. Dobrze wiem jak to jest a mimo wszystko znowu pozwalam mu się do mnie zbliżyć  chociaż wiem czym ryzykuję. Tego się właśnie boję  że jeśli pierdolnie nam po raz drugi  to mogę już teraz opisać swoje cierpienie. esperer

esperer dodano: 3 września 2012

Już raz mnie zranił i znam tą pustkę,którą po sobie pozostawia. Znam już smak łez po jego odejściu, pamiętam te puste dni i krzyk tłumiony do poduszki. Nie zapomnę drżenia rąk, opadających kącików ust i tego ciągłego uczucia jakby ktoś rysował mi gwoździem po sercu. Dobrze wiem jak to jest,a mimo wszystko znowu pozwalam mu się do mnie zbliżyć, chociaż wiem czym ryzykuję. Tego się właśnie boję, że jeśli pierdolnie nam po raz drugi, to mogę już teraz opisać swoje cierpienie./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć