głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika magictear

chcę tylko  żebym została w Twoich oczach na zawsze.

madziaa657 dodano: 26 sierpnia 2011

chcę tylko, żebym została w Twoich oczach na zawsze.

nigdy nie dowiesz się  jak może kochać moje serce.

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

nigdy nie dowiesz się, jak może kochać moje serce.

metoda  chuj mnie to obchodzi  najlepszą  by przetrwać na tym świecie.

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

metoda "chuj mnie to obchodzi" najlepszą, by przetrwać na tym świecie.

w dzisiejszych czasach najczęściej spotykana miłość  to miłość od pierwszego włożenia.

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

w dzisiejszych czasach najczęściej spotykana miłość, to miłość od pierwszego włożenia.

Miał dać jej siłę  okazał się jej słabością.

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

Miał dać jej siłę, okazał się jej słabością.

ej dzieciak  nie bój się  będzie lepiej.!

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

ej dzieciak, nie bój się, będzie lepiej.!

piwo z sokiem. mmm  ♥♥

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

piwo z sokiem. mmm ♥♥

prosty przekaz  D teksty madziaa657 dodał komentarz: prosty przekaz ;D do wpisu 25 sierpnia 2011
  przepraszam..     za co? weź przestań. przecież to nie Twoja wina  że jesteś skończonym idiotą.

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

- przepraszam.. - za co? weź przestań. przecież to nie Twoja wina, że jesteś skończonym idiotą.

Nawet jeśli świat jest chujowy  to my jesteśmy zajebiści i to się liczy.

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

Nawet jeśli świat jest chujowy, to my jesteśmy zajebiści i to się liczy.

Ty jesteś kimś  kto poda mi kredki  kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będziesz pytał  bo będziesz wiedział. przejdziesz zemną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powiesz:   Uważaj! Kałuża.  nadążysz za mną do autobusu. odpowiesz równo ze mną na jedno pytanie.będziesz mnie słuchał kiedy coś mówię. i uśmiechał się  kiedy jestem na Ciebie zła.

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

Ty jesteś kimś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będziesz pytał, bo będziesz wiedział. przejdziesz zemną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powiesz: " Uważaj! Kałuża." nadążysz za mną do autobusu. odpowiesz równo ze mną na jedno pytanie.będziesz mnie słuchał kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy jestem na Ciebie zła.

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.'Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie  że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.'Spojrzeliśmy na nią zdziwieni  wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech.'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz  że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony  z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa  to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć  że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

madziaa657 dodano: 25 sierpnia 2011

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.'Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.'Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech.'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć