głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maghda

' przyjaciele? dzisiaj traktują Cię jak szmatę. jak coś  co nigdy nie było nic warte. przechodzą obok Ciebie obojętnie. bez pomocy  bez wsparcia. chcą od Ciebie wszystkiego  nie dając od siebie nic. marudzą że im źle  czekają na twoją pomoc  nie zapytają nawet co u Ciebie. i nagle z każdym dniem oddalacie się od siebie coraz bardziej. przyjaźń ? przecież prawdziwa nigdy nie umiera  o prawdziwą walczyć nie trzeba. '

rastabeejbe dodano: 13 lipca 2012

' przyjaciele? dzisiaj traktują Cię jak szmatę. jak coś, co nigdy nie było nic warte. przechodzą obok Ciebie obojętnie. bez pomocy, bez wsparcia. chcą od Ciebie wszystkiego, nie dając od siebie nic. marudzą,że im źle, czekają na twoją pomoc, nie zapytają nawet co u Ciebie. i nagle z każdym dniem oddalacie się od siebie coraz bardziej. przyjaźń ? przecież prawdziwa nigdy nie umiera, o prawdziwą walczyć nie trzeba. '

mam nadzieję  że każdej nocy zasypiasz z myślą  że spierdoliłeś sprawę.   rastabeejbe

rastabeejbe dodano: 13 lipca 2012

mam nadzieję, że każdej nocy zasypiasz z myślą, że spierdoliłeś sprawę. / rastabeejbe

' zapomnij  że mówiłam jak mi zależy. już mi przeszło. '

rastabeejbe dodano: 13 lipca 2012

' zapomnij, że mówiłam jak mi zależy. już mi przeszło. '

' najpierw poznaj mnie od najgorszej strony  dowiedz się o każdym z moich grzechów  popatrz ilu ludzi skrzywdziłam  a dopiero potem jeśli nadal będziesz miał odwagę  powiedz  że i tak mnie kochasz. '

rastabeejbe dodano: 13 lipca 2012

' najpierw poznaj mnie od najgorszej strony, dowiedz się o każdym z moich grzechów, popatrz ilu ludzi skrzywdziłam, a dopiero potem jeśli nadal będziesz miał odwagę, powiedz, że i tak mnie kochasz. '

' niektórych rzeczy nie da się ogarnąć rozumem  więc trzeba mieć je w dupie. '

rastabeejbe dodano: 13 lipca 2012

' niektórych rzeczy nie da się ogarnąć rozumem, więc trzeba mieć je w dupie. '

głowa na poduszce i usilne utrzymywanie się na powierzchni tego świata. nieobecny wzrok i próby złożenia składnego zdania na zadawane mi pytania. z nim nie było lepiej  desperackie wygrzebywanie wszelkich oszczędności  by wyjść i zachlać się  choć przez jedną noc nie pamiętać. uczucie wciąż było namacalne. stykające się opuszki palców...

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

głowa na poduszce i usilne utrzymywanie się na powierzchni tego świata. nieobecny wzrok i próby złożenia składnego zdania na zadawane mi pytania. z nim nie było lepiej; desperackie wygrzebywanie wszelkich oszczędności, by wyjść i zachlać się, choć przez jedną noc nie pamiętać. uczucie wciąż było namacalne. stykające się opuszki palców...

lubię ten subtelny dotyk  oczywiście  że lubię   jak każdy inny w jego wykonaniu. ale nie on oddziałuje na mnie najbardziej. kocham  gdy mocno zaciska swoje palce na moich   jakby ze świadectwem tego  że jeszcze dużo dotyku zostało  jest i będzie  choć z czasem stopniowo zacznie się wyczerpywać  aż w końcu ustanie przy ostatnim pożegnaniu.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

lubię ten subtelny dotyk, oczywiście, że lubię - jak każdy inny w jego wykonaniu. ale nie on oddziałuje na mnie najbardziej. kocham, gdy mocno zaciska swoje palce na moich - jakby ze świadectwem tego, że jeszcze dużo dotyku zostało, jest i będzie, choć z czasem stopniowo zacznie się wyczerpywać, aż w końcu ustanie przy ostatnim pożegnaniu.

nie trzyma mnie tu zemsta czy pozytywne relacje. ciekawość   nęka mnie to cholerne zastanowienie  co jeszcze idiotycznego życie obmyśla  by bolało mocniej.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

nie trzyma mnie tu zemsta czy pozytywne relacje. ciekawość - nęka mnie to cholerne zastanowienie, co jeszcze idiotycznego życie obmyśla, by bolało mocniej.

dziś  gdy zapytali mnie o przeszłość  o tamten odcinek  nie wiedziałam. na pytanie o datę  udzieliłam błędnej odpowiedzi. minęły prawie trzy lata i dopiero teraz mogę stwierdzić  że nie przywołam tamtych obrazów  jak wczorajszych sytuacji. zatarły się na przestrzeni czasu. nie zapomniałam. wciąż widując go  moje serce zaczyna mocniej kołatać ze strachu. nie kocha go  ale boi się kolejnej próby wymierzenia ciosu.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

dziś, gdy zapytali mnie o przeszłość, o tamten odcinek, nie wiedziałam. na pytanie o datę, udzieliłam błędnej odpowiedzi. minęły prawie trzy lata i dopiero teraz mogę stwierdzić, że nie przywołam tamtych obrazów, jak wczorajszych sytuacji. zatarły się na przestrzeni czasu. nie zapomniałam. wciąż widując go, moje serce zaczyna mocniej kołatać ze strachu. nie kocha go, ale boi się kolejnej próby wymierzenia ciosu.

z szerokim uśmiechem wyobraża sobie to wszystko. kilka wspólnych lat zapakowanych już do pudła przeszłości. tą teraźniejszość  która ma powstać. irracjonalne detale w postaci wspólnego mieszkania i spalonych naleśników podanych na śniadanie do łóżka. dom  syn i wieczory spędzone przy lampce białego wina i drewnie pękającym w kominku. jedyne przed czym protestuje to oddzielnie brana kąpiel  argumentując to tym  że dwadzieścia minut każdego dnia beze mnie kiedyś będzie nie do zniesienia.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

z szerokim uśmiechem wyobraża sobie to wszystko. kilka wspólnych lat zapakowanych już do pudła przeszłości. tą teraźniejszość, która ma powstać. irracjonalne detale w postaci wspólnego mieszkania i spalonych naleśników podanych na śniadanie do łóżka. dom, syn i wieczory spędzone przy lampce białego wina i drewnie pękającym w kominku. jedyne przed czym protestuje to oddzielnie brana kąpiel, argumentując to tym, że dwadzieścia minut każdego dnia beze mnie kiedyś będzie nie do zniesienia.

pobielałe kostki na rękach od zaciskania ich na jego dłoniach. odpowiedź upartego wzroku z domieszką czułości  dopicie piwa i inne ramiona odciągające mnie na bok z krótkim 'nie patrz  idziemy'. dudniące w uszach zapewnienie  że robi to dla mnie  że ten typ nigdy więcej mnie nie tknie. zero odpowiedzi na to  iż ja nie chcę. potem te ramiona wracają zawsze  z krótkim 'mówiłem  że nie masz się o co martwić'  a mimo wszystko  za każdym razem zagryzam z nerwów wargę i nie zapowiada się na razie na zmianę.

definicjamiloscii dodano: 9 lipca 2012

pobielałe kostki na rękach od zaciskania ich na jego dłoniach. odpowiedź upartego wzroku z domieszką czułości, dopicie piwa i inne ramiona odciągające mnie na bok z krótkim 'nie patrz, idziemy'. dudniące w uszach zapewnienie, że robi to dla mnie, że ten typ nigdy więcej mnie nie tknie. zero odpowiedzi na to, iż ja nie chcę. potem te ramiona wracają zawsze, z krótkim 'mówiłem, że nie masz się o co martwić', a mimo wszystko, za każdym razem zagryzam z nerwów wargę i nie zapowiada się na razie na zmianę.

' czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku  bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze  niż spokój. '   Eldo

rastabeejbe dodano: 8 lipca 2012

' czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój. ' / Eldo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć