 |
umiem już tylko szczerze płakać w nocy i wić się z bólu, nic ponad to
|
|
 |
On nie pytał skąd te blizny, czemu je zasłania swetrem.
|
|
 |
skręcam się z bezsilności, wije się z bólu, gryzę wargi, na rękach świeże blizny, płacz w autobusie, łzy w oczach non stop i zero pomocy ze strony kogokolwiek.
|
|
 |
nie damy rady, bez wiary w nas.
|
|
 |
Nie chcę ciągle kłamać i mówić, jak jest zajebiście, kiedy moje wnętrze jest rozpieprzane na malutkie cząsteczki. Nie chcę kłamać wmawiając sobie, że jestem zajebiście szczęśliwa, kiedy po mojej głowie chodzi masa różnych myśli, które sprawiają, że mam coraz więcej wątpliwości odnośnie, niektórych spraw. Wciąż mnie to przerasta. I może nie zawsze tak bardzo, ale stanowczo zbyt często. Łamię przez to kolejne zasady, przekraczam nowe granicę i idę przed siebie. Chociaż nie chcę oglądać się za siebie, to nadal to robię, więc zadaję sobie, wciąż pytania, na które brakuje mi odpowiedzi. Czy kiedyś ujrzę to światełko w tunelu i wyjdę na prostą, uciekając od tego co jest złe? Czy kiedykolwiek uwolnię się od tych osób, które nie dają mi spokoju, od których się odcinam, a które powracają w nieoczekiwanych chwilach?
|
|
 |
tęsknie za nią, tak jak w jesienne wieczory tęskni się za letnim, ciepłym powiewem wiatru.
|
|
 |
tęsknie po ludzku, tęsknie do niej, do jej oczu, ciepła, uśmiechu, do jej dłoni, tęsknie za jej puszczaniem oczka do mnie, za każdym razem jak robiłyśmy coś głupiego, tęsknie za dzieleniem się dużą czekoladą, tęsknie za plotkowaniem, za obgadywaniem ludzi i śmianie się z nich.. kocham Cię.. i wiesz, LEWA strona serduszka jest do wyrzucenia bez PRAWEJ jego części...
|
|
 |
TĘSKNIE ZA TOBĄ, BŁAGAM WRÓĆ..
|
|
 |
Mam nadzieję, że dobrze Ci tam beze mnie, bo ja nie robię nic dobrze bez Ciebie.
|
|
|
|