 |
Stoję. Widzę przepaść. Bujam się z palców na pięty, z pięt na palce. Widzę czarną odchłań. Jest ciemno, jest noc, jest trzecia w nocy. Noc cicha,tajemnicza. Gwiazdy pięknie migoczą. O jest! To nasza gwiazda! Pamiętasz?? To ta najjaśniejsza i najpiękniejsza.
|
|
 |
powiedział,że to koniec.a ona,kręcąc głową,udawała,że nie rozumie.udawała,że nic do niej nie dociera.nie mogła uwierzyć,że właśnie zostaje,jej odebrane szczęście.te,na które tyle czekała.te,o które się tyle modliła.
|
|
 |
Stanęłam przy nim i wykrzyczałam mu prosto w twarz to jak bardzo tęskniłam,kiedy mnie opuścił..a on przytulił mnie pocałował w policzek i powiedział "już dobrze kochanie,jestem tu".Po chwili obudziłam się i powitałam kolejny pusty dzień bez niego...
|
|
 |
kiedyś miałam wymarzonego faceta,zero problemów,pełno zajebistych znajomych,najlepszych przyjaciół,pełną szafę i dużo kasy,swojej kasy.taak,kiedyś-jak nałogowo grałam w simsy.
|
|
 |
boję się do Ciebie odezwać,zadzwonić,napisać.więc się upiję,i odezwę,zadzwonię,napiszę.Jak coś,to zwalę to na zbyt dużą ilość alkoholu we krwi.
|
|
 |
To wtedy zaszedł mnie od tyłu kładąc swoje delikatne dłonie na mojej talii.Z początku byłam wystraszona lecz kiedy poczułam Jego zapach strach minął,a pojawiła się radość.Poczułam jak ustami muska moją szyję,łaskotało więc odwróciłam się by na niego spojrzeć.Nie był sam.Jego koledzy stali i gapili się komentując,to co zobaczyli,ale on tego nie widział.Widział tylko mnie,tak jak ja jego.Wspięłam się na palcach by go pocałować,lecz on odwrócił się do tyłu z tym swoim łobuzerskim uśmiechem.Gapiłam się na niego z rozdziawioną buzią nie rozumiejąc totalnie Jego zachowania,po czym on przyciągnął mnie do siebie całując długo i namiętnie..-Tęskniłem.-szepnął,ale tak,by wszyscy usłyszeli.To była chwila,jeden krótki epizod w moim życiu,którego nie zapomnę nigdy.On zapomniał.Odszedł.Zniknął.Pokochał inną.Moją pieprzoną imienniczkę.
|
|
 |
Oceniała ludzi zbyt pochopnie i przyklejała im łatki. Do niego od razu przypasowała: "mój".
|
|
 |
wiele razy pytano mnie o ulubiony kolor. najpierw był to żółty, potem różowy, niebieski, czarny, fioletowy, zielony... ale żaden z tych kolorów, nie może się równać z kolorem Twoich oczu
|
|
 |
Uszanuję Twoje szczęścia, choć ta kurwa nie jest w niczym lepsza ode mnie
|
|
 |
został po mnie tylko zapach perfum w łazience.
|
|
 |
dziury w sercu szmatą nie zapchasz..
|
|
|
|