głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika magdaaaxdd

myślałam  że to wszystko już minęło  że w sercu został tylko jeden maleńki ślad po Tobie  że malutka blizna  która nie zmienia nic w moim życiu  że spokojnie mogę z tym żyć. myliłam się  a nawet bardzo się myliłam. ten maluteńki ślad  maluteńka rana coraz częściej przewraca mi życie do góry nogami. wszystko co poukładałam rozwala.

kashiya dodano: 5 września 2013

myślałam, że to wszystko już minęło, że w sercu został tylko jeden maleńki ślad po Tobie, że malutka blizna, która nie zmienia nic w moim życiu, że spokojnie mogę z tym żyć. myliłam się, a nawet bardzo się myliłam. ten maluteńki ślad, maluteńka rana coraz częściej przewraca mi życie do góry nogami. wszystko co poukładałam rozwala.

po prostu z każdym dniem coraz bardziej  coraz lepiej  coraz czulej.

kashiya dodano: 3 września 2013

po prostu z każdym dniem coraz bardziej, coraz lepiej, coraz czulej.

Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.

skejter dodano: 1 września 2013

Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.

Daj mi ciepło  otul szeptem Twojego ciała  pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj  kochaj tak  że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.

skejter dodano: 31 sierpnia 2013

Daj mi ciepło, otul szeptem Twojego ciała, pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj, kochaj tak, że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.

Bo prawdziwym mężczyzną jest ten  kto kocha swoją kobietę bez względu na wszystko. Nie zważa na to czy ma makijaż  jeden kilogram więcej  czy mniej  jest w dresie  czy seksownej sukience. Prawdziwy mężczyzna to taki  który kocha bezwarunkowo. :

kicikici.xd dodano: 31 sierpnia 2013

Bo prawdziwym mężczyzną jest ten, kto kocha swoją kobietę bez względu na wszystko. Nie zważa na to czy ma makijaż, jeden kilogram więcej, czy mniej, jest w dresie, czy seksownej sukience. Prawdziwy mężczyzna to taki, który kocha bezwarunkowo. :)

ktoś tu w ogóle jeszcze żyje na tym moblo miśki?:

kashiya dodano: 29 sierpnia 2013

ktoś tu w ogóle jeszcze żyje na tym moblo miśki?:>

nie to wcale nie jest tak  że Cię dalej kocham  absolutnie. to jest tylko sentyment  żal  że się jednak nam nie udało. tęsknota za Twoim głosem  spojrzeniem  za tym szczęściem  kiedy tonęłam w Twoich ramionach. czasami jest to silna tęsknota  coś w stylu masz dość  idź się zabij już tego nie wytrzymasz  a przy tym dołujesz się jeszcze bardziej włączając wasze ulubione kawałki. nie możesz jej ominąć  bo to po prostu w Tobie siedzi  musisz poczekać  aż przejdzie  aż w końcu przyjdzie Ci do głowy myśl  minął rok  na co Ty liczysz?

kashiya dodano: 29 sierpnia 2013

nie to wcale nie jest tak, że Cię dalej kocham, absolutnie. to jest tylko sentyment, żal, że się jednak nam nie udało. tęsknota za Twoim głosem, spojrzeniem, za tym szczęściem, kiedy tonęłam w Twoich ramionach. czasami jest to silna tęsknota, coś w stylu masz dość, idź się zabij już tego nie wytrzymasz, a przy tym dołujesz się jeszcze bardziej włączając wasze ulubione kawałki. nie możesz jej ominąć, bo to po prostu w Tobie siedzi, musisz poczekać, aż przejdzie, aż w końcu przyjdzie Ci do głowy myśl "minął rok, na co Ty liczysz?"

pamiętam jak zapytałam czy mnie kochasz jeszcze  odpowiedziałeś:  nie wiem   przeszły mnie dreszcze pomyślałam  że nie ma mnie bez Ciebie. z drugiej strony są pozory i codzienne rzygam nią  jak w Twoich oczach widzę  że jesteś daleko stąd. Twoje łzy  na ich widok  mam ochotę skoczyć z okna  bo nie mogę znieść  że jesteś dla mnie coraz bardziej chłodny. każdy dzień oddala nas  odliczam czas  do momentu w którym  znów zostanę sam  kurwa mać! znów nie mogę sobie spojrzeć w twarz   bo się boję  że zobaczę ten sam emocji brak. jak wtedy gdy ostrzegałeś mnie  że wszytko jest nie tak   a ja czułam  że wgniata mnie w ziemie ten pieprzony świat. choć łączy nas piękno spadających gwiazd   stoję w drzwiach  ostatni raz życie traci smak  pryska czar. idzie burza  wiem  wiatr rozwiewa mgłę   a ja uczę się żyć  każdym kolejnym dniem.

kashiya dodano: 29 sierpnia 2013

pamiętam jak zapytałam czy mnie kochasz jeszcze, odpowiedziałeś: "nie wiem", przeszły mnie dreszcze pomyślałam, że nie ma mnie bez Ciebie. z drugiej strony są pozory i codzienne rzygam nią, jak w Twoich oczach widzę, że jesteś daleko stąd. Twoje łzy, na ich widok, mam ochotę skoczyć z okna, bo nie mogę znieść, że jesteś dla mnie coraz bardziej chłodny. każdy dzień oddala nas, odliczam czas, do momentu w którym, znów zostanę sam, kurwa mać! znów nie mogę sobie spojrzeć w twarz, bo się boję, że zobaczę ten sam emocji brak. jak wtedy gdy ostrzegałeś mnie, że wszytko jest nie tak, a ja czułam, że wgniata mnie w ziemie ten pieprzony świat. choć łączy nas piękno spadających gwiazd, stoję w drzwiach, ostatni raz życie traci smak, pryska czar. idzie burza, wiem, wiatr rozwiewa mgłę, a ja uczę się żyć, każdym kolejnym dniem.

pomimo  że już minął ponad rok  że już nic nas nie łączy  że nawet się na siebie nie patrzymy mijając się  pomimo tych wszystkich bolących słów jakie na mnie powiedziałeś  pomimo tego  że Ty sobie ułożyłeś idealnie życie  że o mnie już nawet nie pamiętasz   mało ważne  po prostu pomimo wszystkiego nie zapomniałam o Tobie  a co wiem na pewno? nigdy nie zapomnę. ale nie to nie tak  że ja nie chcę zapomnieć  ja po prostu nie umiem. chce  próbuje  naprawdę.. ale kiedy już wszystko mam najidealniej jak się da poukładane ktoś mi coś o Tobie wspomni  czy przypadkiem ujrzę nasze zdjęcie  a choćby nawet zobaczę w archiwum jakąś naszą rozmowę. co chwile wszystko wraca  pomimo wszystkiego.

kashiya dodano: 29 sierpnia 2013

pomimo, że już minął ponad rok, że już nic nas nie łączy, że nawet się na siebie nie patrzymy mijając się, pomimo tych wszystkich bolących słów jakie na mnie powiedziałeś, pomimo tego, że Ty sobie ułożyłeś idealnie życie, że o mnie już nawet nie pamiętasz - mało ważne, po prostu pomimo wszystkiego nie zapomniałam o Tobie, a co wiem na pewno? nigdy nie zapomnę. ale nie to nie tak, że ja nie chcę zapomnieć, ja po prostu nie umiem. chce, próbuje, naprawdę.. ale kiedy już wszystko mam najidealniej jak się da poukładane ktoś mi coś o Tobie wspomni, czy przypadkiem ujrzę nasze zdjęcie, a choćby nawet zobaczę w archiwum jakąś naszą rozmowę. co chwile wszystko wraca, pomimo wszystkiego.

 chciałbym Cię mieć już na zawsze...  to w czym tkwi problem?  w Tobie..  we mnie? dlaczego tak mówisz?  bo dobrze wiesz  że w tym na zawsze jest milion kłótni  miliardy wylanych łez  krzyku  nie chcę Cię ranić.  ale dobrze wiesz  że słowa nie chcę Cię ranić ranią najbardziej.  widzisz  już na starcie Cie ranie.

kashiya dodano: 28 sierpnia 2013

-chciałbym Cię mieć już na zawsze... -to w czym tkwi problem? -w Tobie.. -we mnie? dlaczego tak mówisz? -bo dobrze wiesz, że w tym na zawsze jest milion kłótni, miliardy wylanych łez, krzyku, nie chcę Cię ranić. -ale dobrze wiesz, że słowa nie chcę Cię ranić ranią najbardziej. -widzisz, już na starcie Cie ranie.

Fale naszych uczuć spokojnie rozbijają się o nasze serca tworząc pełną harmonie w nas.Nasze oddechy niczym orkiestra grają nad naszymi twarzami wśród niemych słów naszych ust.Mówisz do mnie milcząc i rozumiem to bardziej niż jakiekolwiek słowa.Twój wzrok  zerwone usta  pieprzyk dołek delikatna skóra zimne stopy to wszystko przekonuje mnie jak bardzo mnie kochasz. Każdy Twój gest daje mi pewność o tym że sens mojego życia istnieje.Splecione palce w których chowamy całą obawę o jutro upewniają mnie  że nawet kiedy wygaśnie blask moich oczu a krew zwolni mój powód by żyć Twoja miłość nadal będzie tętnić tą samą siłą a nawet większą.Wszechświat rozszerzając się rozszerzy nasze serca by mógłby pomieścić jeszcze więcej hektolitrów miłości które nigdy się nie przeleją ani nie wyschną.Będą oceanem bez dna.Niebezpiecznym a zarazem spokojnym.Oceanem na którym chcę dryfować do końca życia.

skejter dodano: 27 sierpnia 2013

Fale naszych uczuć spokojnie rozbijają się o nasze serca tworząc pełną harmonie w nas.Nasze oddechy niczym orkiestra grają nad naszymi twarzami wśród niemych słów naszych ust.Mówisz do mnie milcząc i rozumiem to bardziej niż jakiekolwiek słowa.Twój wzrok, zerwone usta, pieprzyk,dołek,delikatna skóra,zimne stopy,to wszystko przekonuje mnie jak bardzo mnie kochasz. Każdy Twój gest daje mi pewność o tym,że sens mojego życia istnieje.Splecione palce,w których chowamy całą obawę o jutro upewniają mnie, że nawet kiedy wygaśnie blask moich oczu,a krew zwolni mój powód by żyć-Twoja miłość nadal będzie tętnić tą samą siłą,a nawet większą.Wszechświat rozszerzając się rozszerzy nasze serca by mógłby pomieścić jeszcze więcej hektolitrów miłości,które nigdy się nie przeleją,ani nie wyschną.Będą oceanem bez dna.Niebezpiecznym,a zarazem spokojnym.Oceanem,na którym chcę dryfować do końca życia.

Staliśmy w wieży w zamku nie byliśmy parą jednak nieznane mi dotąd siły przyciągały mnie do niego niczym magnez do lodówki.Wiedziałam już czego pragnę lecz nie do końca zdawałam sobie sprawę czy na pewno chcę.Ale wiedzialam jedno chciałam aby  przyciągnął mnie do siebie i pocałował z całych sił.Nie było tam nikogo prócz nas i słonecznego południa.Nie zrobił tego jednak nie pocałował lecz delikatnie objął mnie ramieniem jak zwykła koleżankę. Dlaczego? zastanawiałam się nie podobam mu się nie chce...?Czy jest coś a może ktoś o kim nie chce mi powiedzieć?Nie wiedziałam.Nie miałam wtedy pojęcia że ten pocałunek czekał jeszcze kilka tygodni na to aby potem wspólnie trwać nie miałam wtedy pojęcia że On pokocha mnie z calych sił ze wybaczy mi zdradę i stworzy mi najpiękniejszy świat o którym zawsze marzyłam.Nie wiedziałam że pokocha mnie z taką siłą że gotów jest oddać wszystko byleby uczynić mnie szczęśliwą czy zasluguję na to?Pewnie nie ale On nadal pragnie ofiarować mi szczęście.   pozorna

pozorna dodano: 26 sierpnia 2013

Staliśmy w wieży w zamku-nie byliśmy parą,jednak nieznane mi dotąd siły przyciągały mnie do niego niczym magnez do lodówki.Wiedziałam już czego pragnę,lecz nie do końca zdawałam sobie sprawę,czy na pewno chcę.Ale wiedzialam jedno,chciałam aby przyciągnął mnie do siebie i pocałował z całych sił.Nie było tam nikogo prócz nas i słonecznego południa.Nie zrobił tego jednak,nie pocałował lecz delikatnie objął mnie ramieniem jak zwykła koleżankę.-Dlaczego? zastanawiałam się,nie podobam mu się,nie chce...?Czy jest coś,a może ktoś o kim nie chce mi powiedzieć?Nie wiedziałam.Nie miałam wtedy pojęcia,że ten pocałunek czekał jeszcze kilka tygodni,na to aby potem wspólnie trwać,nie miałam wtedy pojęcia,że On pokocha mnie z calych sił,ze wybaczy mi zdradę i stworzy mi najpiękniejszy świat o którym zawsze marzyłam.Nie wiedziałam,że pokocha mnie z taką siłą,że gotów jest oddać wszystko,byleby uczynić mnie szczęśliwą,czy zasluguję na to?Pewnie nie,ale On nadal pragnie ofiarować mi szczęście.|| pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć