 |
Kiedy noc płaczę deszczem, a krople jej słonych łez rozmywają się po szybie kreuje z nich obraz naszych ściśniętych dłoni. Palce splątane węzłem miłości. Nerwy, paliczki stają się wspólne, łączą się. Dokładnie rysuję je połączone bo nawet milimetr osobno może rozpruć całość, a wtedy wszystko runie tak po prostu. Z kolejnych kropelek dorysowuje nasze postacie blisko siebie by nie mogła powstać między Nami przepaść, by nie wciągnęła Nas i roztrzaskała na dno. Na sam koniec uzmysłowię sobie, że to tylko deszcz i znajdę go również na swoich policzkach. Znowu jestem jak sklepienie niebieskie późną porą; mroczny, cichy, daleko od wszystkich, zapłakany, pusty, sam.
|
|
 |
''Jeśli czujesz, że musisz powiedź mi kilka gorzkich słów, gorzkich słów, jeśli teraz mam wyjść, już nie wrócę tu, już nie wrócę. Od pęknięcia dzieli już tylko ukłucie. Jeśli tyle masz w skrócie, to bądźmy sprawiedliwi, bo miłość zawsze była tutaj między innymi. Od pęknięcia dzieli nas ukłucie, powiedź kto wyjmie igłę i kto przegra życie?'' / Wdowa
|
|
 |
Są momenty w życiu, których nie rozumiesz, ale chcesz by się powtórzyły mimo tego, że wiesz jak się skończą
|
|
 |
"Jak się masz?
A jak wyglądam?
Nie najlepiej.
Czuję się gorzej."
|
|
 |
Może nadeszła pora żeby rozpocząc życie z kimś innym. ?
|
|
 |
Zawsze byłem zdania, że człowiek jest inteligentny. To ludzie są głupi.
|
|
 |
Jeśli kiedyś będziesz szukał mojego wzroku wśród tłumu, już go nie znajdziesz, obiecuję. / Kaśku
|
|
 |
Nie bede dziewczyną do której zawsze możesz wrócić. Nie bede jebanym planem B, jakimś kurwa wyjsciem awaryjnym. O nie.
|
|
 |
Mam prawo Cię kochać, ale nie skorzystam z niego po raz setny/[k]
|
|
 |
są kilometry, które bolą.
|
|
 |
Pozwól odejść tym, którzy nigdy nie będą przy tobie szczęśliwi.
|
|
|
|