 |
Czuję stres a zarazem ukojenie bo mimo wszystko wiem, że ja mam czyste sumienie.
|
|
 |
To co było nie wróci raczej na pewno. Człowiek zaczyna żyć gdy przestaje męczyć przeszłość.
|
|
 |
Łapiesz za flachę i pijesz, palisz. Łudzisz się jeszcze, że te kilka łyków, jakimś cudem obmyje rany i schodzisz do auta pijany.
|
|
 |
Znasz to uczucie, gdy otwierasz oczy i wiesz, że jesteś obcy. Wszystkie twarze z wczoraj, to ludzie z przeszłości.
|
|
 |
Wyłączasz telefon, bo nie masz odwagi powiedzieć im: "Tak, jestem słaby".Zasypiasz ze szlugiem pijany, wstaniesz i pójdziesz się bawić.
|
|
 |
jak szybko i nieodwołalnie JEST przechodzi w BYŁO.
|
|
 |
największą stratą jest strata czasu.
|
|
 |
05.04.2015 r., MÓJ MĘŻCZYZNA MI SIĘ OŚWIADCZYŁ!
|
|
 |
Moje serce zimne, erytrocyty głodne tych promili, aż w moich oczach zobaczyłbyś obłęd. Robię swoje i pierdole co w tej chwili modne.
|
|
 |
A co jeśli wróci i zniszczy ci duszę i głowę na nowo? To staje się zimna, serce czarne jak zero Kelvina. Boli coraz mniej, kiedy coraz więcej chwil z nim dzień w dzień zapominasz. Usłyszała o zaręczynach lada chwila, nadal piła więc obojętna jej pozostała mina, pomyślała zimna "Niech sobie dyma tego manekina ta balerina", a na razie nalej wina.
|
|
 |
Dla ciebie zawsze byłam druga, wiem, ty dla mnie mogłeś być tym pierwszym. Mówiłeś mi, że nam się uda chcieć, że razem będziemy bezpieczni.Tyle razy chciałam ufać tobie. Ciągle udowadniasz, że myliłam się.
Może w końcu sam mi powiesz
Że nigdy nie wiedziałeś czego chcesz.
|
|
 |
|
Jest godzina 23;59 siedzisz na szpitalny łózku i rozmyślasz nad sensem własnego życia ,zastanawiaszsz sie czy on myśli o Tobie w każdej wolnej sekundzie czy zastanawia go gdzie teraz jestes , i co robisz ..Chcesz napisać ale co napiszesz ? "hej co tam " czy " jestem w szpitalu i lekarze dają mi marne szanse na przeżycie " piszesz to ale nie wysyłasz a czemu ? bo boisz sie że odpisze ci głupie "aha' czy coś w stylu 'wpadł bym w odwiedziny ale nie mam kiedy " .To jest strach przed tym jak cie upokarzał , jak przez niego płakałaś ,jak kłamał CI prosto w oczy ze idziez z kolegami a szedł do innej ,Ale ty głupia nadal dajesz mu szanse ,lecz on pewnie teraz bawi sie z inna w najlepsze . A ty siedzisz w tych szpitalnych czterech ścianach i jesteś bez silna , bo on już nie myśli o Tobie jak wcześniej ,a szkoda.
|
|
|
|