 |
jesteś już obok mnie rok. nie, obok byłeś od kiedy pamiętam, dziś - jesteś ze mną, przy mnie. zawsze mogliśmy ze sobą porozmawiać i nie mówiąc sobie tego, ale jednocześnie odczuwając, byliśmy dla siebie istotni. byliśmy jak dobrzy znajomi, którzy się rozumieją. nawet długo ze sobą nie rozmawiając ze względu na nasze drogi, które wiodły inny tor, odnowienie kontaktu nigdy nie sprawiało nam żadnego problemu. późniejsza więź przyjaźni, została dobrym fundamentem dla związku. byłeś cierpliwy i na wszystko czekałeś ze spokojem. to doprowadziło nas do teraźniejszości, to zaowocowało.
mimo wszystko, to był dobry rok. mówię dobry, bo mam nadzieję, że za rok będę mogła tu napisać, że następny był jeszcze lepszy...
|
|
 |
a Ty pierdol paranoje, rób swoje,
bo nikt nie zrobi tego za Ciebie,
efekt Ci przyniesie więcej wiary w siebie.!
|
|
 |
' moim bliskim nie potrzeba złota by być silnym,
jestem normalny, czyli dla wielu inny. '
|
|
 |
Patrzę, widzę, grasz w innej lidze, masz to co chcesz i masz to czego nienawidzę.
Strach oplata łzami twarz, na wieki zamilcz.
To nie sztuka poznać ludzi, a poznać się na nich.
|
|
 |
"Życie to nie tylko słodycz. To znój i trud. I jeśli mu się poddasz, to nieważne, jaki jesteś twardy… przydusi cię do gleby."
|
|
 |
Jak wierzyć w cokolwiek, skoro cząstka kogoś, kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani, a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas. Mój jedyny, nieobecny, znienawidzony Tato - tylko jednej chwili.
|
|
 |
Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?
|
|
 |
Teraźniejszość to prezent wręczony nam w przeszłości. Idąc naprzód, pamiętaj o tych, którym zawdzięczasz niepodległość.
|
|
 |
Masz prawo żyć swoim życiem.
Jak nikt inny by nie potrafił, jak nikt inny by nie mógł.
|
|
 |
Idź swoją drogą i rozwijaj się stale. Nikogo nie będą później obchodzić twoje żale
|
|
 |
Nie rzucaj mi klód pod nogi, bo nie wiadomo, czy nie potknę się kiedyś o jedną z nich biegnąc, by ratować Ci życie.
|
|
 |
daj mi odwagę, by zmienić to, co zmienić mogę, i daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu.
|
|
|
|