|
Przyszłość się zmieni nim zauważysz że kurtyna opadła
Rozejrzyj się nie ma nikogo w tłumie
Porzucam wszystkie drogi cierpienia
I musisz wiedzieć że twoje upodobania mnie umacniają
|
|
|
Kwiaty już wypłowiały, razem z twoimi listami
One nigdy nie zobaczą światła dnia, bo ja nigdy im na to nie pozwolę
Teraz nie ma już odwrotu, tak jest lepiej
Kochanie zasługuje na więcej niż puste słowa i obietnice
Wierzyłam we wszystkie rzeczy które mi mówiłeś
I dawałam ci wszystko co miałam najlepsze…
|
|
|
widze nowy horyzont
lod w moim sercu topnieje i
ta rana ktora czuje powoli umiera
teraz juz wiecej nie placze
most ktory spalilismy buduje sie znowu
to jest nowy poczatek
|
|
|
Bez Ciebie nie wiem co mam robić.
I nie potrafiłabym żyć dnia bez Ciebie, nigdy.
Jesteś tutaj ze mną, czy widzisz,
Jesteś wszystkim czego potrzebuję.
|
|
|
Ponieważ bez Ciebie nie umiem spać.
I nie zamierzam nigdy, nigdy Cię nie opuszczę.
Jesteś wszystkim co mam. Wszystkim czego potrzebuję.
|
|
|
Jesteś jedyną rzeczą, którą mam tak naprawdę.
Jedynym, którego zostawię wewnątrz siebie.
Teraz mogę oddychać, bo jesteś tutaj ze mną.
|
|
|
Jestem przykładem na to, że nieważne jak człowiek Cie zrani, ty i tak potrafisz zajebiście się od niego uzależnić.
|
|
|
Pierwszy raz, kiedy zobaczyłam twoją twarz
Myślałam, że to róże słońca w twoich oczach
I że księżyc i gwiazdy dały ci prezent
W ciemnym pustym niebie.
I pierwszy raz, kiedy całowałam twe usta
Czułam, jak Ziemia porusza się w moich rękach
Jak trzęsące się serce ptaka na uwięzi
To było moim nakazem, moją miłością.
I pierwszy raz, kiedy leżałam z tobą
Czułam twoje serce tak blisko mego
I wiedziałam, że twoja radość może poczuć Ziemia
Poraz ostatni i ostatni i ostatni aż do końca czasu.
|
|
|
Miej serce kochanie
Jesteśmy zobowiązani się bać
Nawet jeżeli przez kilka dni
Będziemy sprzątać ten bałagan
|
|
|
Zaśpiewam to dla Ciebie ostatni raz
Potem naprawdę musimy iść
Jesteś jedyną właściwą rzeczą
We wszystkim co robiłam
|
|
|
To tak bardzo wyczerpujące,
wierzyć w coś, w co tak trudno wierzyć.
Ubiorę te wszystkie strachy,
żeby wszyscy zobaczyli.
|
|
|
|