 |
Wewnątrz mnie skręca się tysiąc problemów.
|
|
 |
Fakt, że mogliśmy zrobić zbyt wiele sprawiał, że wszystko wydawało się jeszcze bardziej podniecające i niezwykłe.
|
|
 |
jeszcze tylko kilka minut, kilka chwil bycia przy nim. spuszczając wzrok staram się powstrzymać łzy, chociaż to spotkanie dało mi nadzieję na lepsze, tak bardzo jestem niepewna przyszłości. czekając na autobus, patrzę na niego, stoi przede mną jedną ręką trzymając rower, zagryza wargi jak zawsze gdy nad czymś myśli. nie chcę wracać, nie chcę go zostawiać ani na minutę. na rondzie widać już światła autobusu, podchodzę, przytulam się i do ucha szepczę mu "kocham Cię", chwila przerwy, niepewne milczenie, po chwili słyszę "ja Ciebie też", uśmiecham się, odchodzę dwa kroki, autobus wolno zajeżdża na przystanek. "Zostańmy przyjaciółmi, przepraszam" - mówi na odchodnym. zatrzymuję się, spoglądam na niego ze wstrzymanym oddechem, chcę zapytać "dlaczego" ale głos zamiera mi w gardle. w milionach kawałków rozsypuję się na chodnik, on wsiada na rower i nie oglądając się odjeżdża./nieswiadomosc
|
|
 |
znowu te cholerne wieczorne rozmyślenia..
|
|
 |
-Jakoś to będzie. -Jakoś na pewno, ale problem tym, że ja nie chcę żeby było jakoś, chcę żeby było dobrze.
|
|
 |
W życiu przychodzi taka chwila, w której brakuje Ci kogoś tak bardzo, że chciałbyś wyjąć go ze swoich snów, aby go uścisnąć.
|
|
 |
Ciekawe uczucie, gdy w tekstach zupełnie nie znanej Ci osoby, dostrzegasz kawałek swojego życia.
|
|
 |
Te puste wieczory, podczas których teoretycznie może zdarzyć się wszystko a nigdy nic się nie zdarza, są nie do zniesienia.
|
|
 |
Boisz się, że przez to uczucie, które zżera Cię od środka, nigdy już nie wrócisz do normalności. Nigdy nie będziesz tym kim byłaś przedtem. Nie będziesz więcej śmiać się z byle powodu, cieszyć z drobiazgów. Przestaniesz doceniać to co masz, zaślepiona pragnieniem i oczekiwaniem na coś, czego nigdy mieć nie będziesz. Wiem, nie możesz uwierzyć, że tak wygląda miłość.
|
|
 |
Wstajesz i na niczym Ci nie zależy, znasz to?
|
|
 |
Zależy mi, ale nie walczę. Dlaczego? Bo już dawno przegrałam.
|
|
 |
Nie spędziliśmy ze sobą zbyt wiele czasu, jednak tyle w zupełności wystarczyło mi do tego, by się do Ciebie przywiązać.
|
|
|
|