głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mag96

stanęła przed Nim i z uśmiechem na twarzy powiedziała: ' miałeś ostatnią szansę  spierdalaj '. chwilę potem obudziła się wzięła do ręki telefon i na sms'a: ' przepraszam' kolejny raz odpisała 'nic się nie stało kochanie'.

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

stanęła przed Nim i z uśmiechem na twarzy powiedziała: ' miałeś ostatnią szansę, spierdalaj '. chwilę potem obudziła się wzięła do ręki telefon i na sms'a: ' przepraszam' kolejny raz odpisała 'nic się nie stało,kochanie'.

i może znasz ten stan  gdy mimo włączonych dźwięków w telefonie  co minutę sprawdzasz  bo może jednak napisał?

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

i może znasz ten stan, gdy mimo włączonych dźwięków w telefonie, co minutę sprawdzasz, bo może jednak napisał?

w życiu nie ma trzech kół ratunkowych  publiczność ci nie pomoże  nie zamienisz życia na pół na pół   telefonem do przyjaciela też nic nie zdziałasz.

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

w życiu nie ma trzech kół ratunkowych, publiczność ci nie pomoże, nie zamienisz życia na pół na pół , telefonem do przyjaciela też nic nie zdziałasz.

a na wyświetlaczu telefonu tylko widzę zachód słońca i na środku wielkie 22:07. nic więcej. ani migającej wiadomości w lewym górnym rogu  ani powiadomienia o nieodebranym połączeniu w górnym pasku.. nic  zero. tylko zachód słóńca  godzina i aplikacje w każdym z rogów..

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

a na wyświetlaczu telefonu tylko widzę zachód słońca i na środku wielkie 22:07. nic więcej. ani migającej wiadomości w lewym górnym rogu, ani powiadomienia o nieodebranym połączeniu w górnym pasku.. nic, zero. tylko zachód słóńca, godzina i aplikacje w każdym z rogów..

brązowy? kojarzy mi się z czekoladą  kakaem  opalenizną  moimi włosami. Przypomina mi jakiego koloru mam portfel w razie gdybym go zgubiła i ulubione spodenki również mam w tym kolorze. Widzisz? już nie kojarzy mi się z Twoimi oczami.

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

brązowy? kojarzy mi się z czekoladą, kakaem, opalenizną, moimi włosami. Przypomina mi jakiego koloru mam portfel w razie gdybym go zgubiła i ulubione spodenki również mam w tym kolorze. Widzisz? już nie kojarzy mi się z Twoimi oczami.

przyjaźń jest wtedy  kiedy mimo mnóstwa własnych problemów  zostawiasz swoje sprawy i biegniesz do przyjaciela  aby go wysłuchać i powiedzieć kretyńskie 'wszystko będzie dobrze'  które dla przeciętnego człowieka nie ma tak na prawdę żadnego znaczenia  a dla przyjaciela zmienia wszystko.

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

przyjaźń jest wtedy, kiedy mimo mnóstwa własnych problemów, zostawiasz swoje sprawy i biegniesz do przyjaciela, aby go wysłuchać i powiedzieć kretyńskie 'wszystko będzie dobrze', które dla przeciętnego człowieka nie ma tak na prawdę żadnego znaczenia, a dla przyjaciela zmienia wszystko.

bo czasami nadchodzi ten moment  gdy rozpatrujesz wspólne chwile i wtedy już wiesz  że mogłaś dać mu szanse  że on cię naprawdę kochał.

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

bo czasami nadchodzi ten moment, gdy rozpatrujesz wspólne chwile i wtedy już wiesz, że mogłaś dać mu szanse, że on cię naprawdę kochał.

eszcze jakieś dwa miesiące temu kiedy szłam przez długi  ciemny korytarz wbijałam wzrok w podłogę by  aby przypadkiem ich gdzieś nie spotkać. nie ujrzeć jak tuli ją do siebie i całuję szepcząc urocze słówka do ucha. kiedy mijaliśmy się na korytarzu zaciskałam wargi do krwi i patrząc gdzieś w bok przechodziłam obok nich nie oddychając by  aby przypadkiem nie poczuć jego perfum. a dziś? dziś mam wielce  uroczo i konkretnie na to wyjebane. mogłabym nawet spojrzeć mu w oczy  a mojego brzucha nie zaatakuję już stado bizonków.

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

eszcze jakieś dwa miesiące temu kiedy szłam przez długi, ciemny korytarz wbijałam wzrok w podłogę by, aby przypadkiem ich gdzieś nie spotkać. nie ujrzeć jak tuli ją do siebie i całuję szepcząc urocze słówka do ucha. kiedy mijaliśmy się na korytarzu zaciskałam wargi do krwi i patrząc gdzieś w bok przechodziłam obok nich nie oddychając by, aby przypadkiem nie poczuć jego perfum. a dziś? dziś mam wielce, uroczo i konkretnie na to wyjebane. mogłabym nawet spojrzeć mu w oczy, a mojego brzucha nie zaatakuję już stado bizonków.

cofnij się o kilka kartek wstecz w swoim pamiętniku. wtedy było lepiej  nie ? wtedy jeszcze cie nie zranił  dupek.

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

cofnij się o kilka kartek wstecz w swoim pamiętniku. wtedy było lepiej, nie ? wtedy jeszcze cie nie zranił, dupek.

przeszło Ci z Bieberem  z Bednarkiem to i z nim też Ci przejdzie.  przybiegł. namieszał mi w głowie  tak jak miesza się chochlą pomidorówkę. później elokwentnie spierdolił  a ja teraz siedzę i upycham po kątach złe wspomnienia  w międzyczasie zamiatając łzy pod dywan. byliśmy beznadziejni. ja beznadziejnie się starałam  ty beznadziejnie miałeś to gdzieś.

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

przeszło Ci z Bieberem, z Bednarkiem to i z nim też Ci przejdzie. przybiegł. namieszał mi w głowie, tak jak miesza się chochlą pomidorówkę. później elokwentnie spierdolił, a ja teraz siedzę i upycham po kątach złe wspomnienia, w międzyczasie zamiatając łzy pod dywan. byliśmy beznadziejni. ja beznadziejnie się starałam, ty beznadziejnie miałeś to gdzieś.

Jeśli ma się dla kogo wstawać kocha się nawet poniedziałki. No i teraz rozumiesz  dlaczego ich nienawidzę?

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

Jeśli ma się dla kogo wstawać kocha się nawet poniedziałki. No i teraz rozumiesz, dlaczego ich nienawidzę?

zakładam swoją ulubioną bluzę i z włosami związanymi w niesforny kucyk wychodzę przed dom  gdzie siadam opierając się o drzwi. na niebie znów goszczą błyskawice  które zatrzymują moje serce  by potem znów drastycznie je uruchomić w galop. jak zwykle  przed strasznym grzmotem  którego boję się bardziej niż ciemności  zatykam uszy odliczając ile kilometrów dzieli mnie od burzy. zamykam oczy i wyobrażam sobie że jesteś tuż obok. że obejmujesz mnie  a ja całkiem zapominając o otaczającej nas pogodzie uśmiecham się czując Twój gorący oddech na karku. wtedy jakby śmiejąc się ze mnie i z nadziei  która biję ode mnie na kilometr wytrąca mnie przerażający grzmot.

karmelowa1616 dodano: 3 listopada 2011

zakładam swoją ulubioną bluzę i z włosami związanymi w niesforny kucyk wychodzę przed dom, gdzie siadam opierając się o drzwi. na niebie znów goszczą błyskawice, które zatrzymują moje serce, by potem znów drastycznie je uruchomić w galop. jak zwykle, przed strasznym grzmotem, którego boję się bardziej niż ciemności, zatykam uszy odliczając ile kilometrów dzieli mnie od burzy. zamykam oczy i wyobrażam sobie że jesteś tuż obok. że obejmujesz mnie, a ja całkiem zapominając o otaczającej nas pogodzie uśmiecham się czując Twój gorący oddech na karku. wtedy jakby śmiejąc się ze mnie i z nadziei, która biję ode mnie na kilometr wytrąca mnie przerażający grzmot.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć