 |
Wiesz, że nie jaram - weź za mnie bucha.
|
|
 |
to nie jest tak jak wygląda, bo patrzysz tylko oczami. pustymi lustrami, zamiast sercem. uwierzysz, że tak naprawdę to nie przez chorobę kolejny dzień siedzę w domu? ja umieram. moje ciało, umysł, serce, każda cząstka mnie jest już przemęczona. mama nie wie już co ma zrobić, więc podaje mi środki nasenne, bo ostatnio znowu mam z tym problem. męczą mnie ciągle powracające wspomnienia, wszystkie jego słowa, obietnice, wyznania. wściekam się, płaczę, staram się robić wszystko aby wypędzić go z głowy, ale nie mogę. i nawet po tych lekach, wciąż budzę się w nocy, zalana łzami. a mimo to, jestem silna, wiesz? codziennie budzę się, szybko i niezwykle starannie nakładam makijaż, aby zakryć cienie i obowiązkowo maluję uśmiech. śmieję się przez ponad połowę dnia. spotykając mnie, nie zauważysz, że to tylko taki kiepski żart. ale dzisiaj proszę, spójrz głębiej, pomóż mi./ briefly
|
|
 |
Chwyciłam za klamkę, weszłam. Czułam na sobie ich wzrok, pytali co się dzieję. Doszło do mnie, że to ostatni moment, kiedy mogę się pożegnać. Ostatnie 10 minut kiedy mogę mu wszystko wyjaśnić. - Gdzie jest Jego torba? - Co się stało? - Gdzie jest? - Tutaj. Zdjęłam Twój łańcuszek, schowałam Go wraz z Twoją koszulką do torby. Zaczęłam płakać, choć zakrywałam dłonią twarz Oni wiedzieli. Wyszłam, cała we łzach oparłam się o parapet mówiąc, że nienawidzę ranić. Kardelan, przytulając mnie, szeptała tylko " Don't cry.. " Czułam, że zostawiam osobę, która sprawiła, że czuję się lepiej. Podszedłeś, zdziwiony całą tą sytuacje chciałeś się zbliżyć, ja dyskretnie odsunęłam się mówiąc, że nie mogę kochać. Mówiłeś, żebym nie płakała, prosiłeś. Mówiąc, że będę tęsknić wzięłam swoje rzeczy i kierowałam się do schodów. - Proszę, a pożegnanie? - Bye.
|
|
 |
I still love you. But you forget about me - i know. This is not easy for me, because you are lier. I could all for you, you was another. What happened? Why are you cold and don't feel? I was stupid, I believed you. If you want to be with someone, understand. If you don't, please - tell me, do you love me ?
|
|
 |
Miało być pięknie, jest byle jak. Wkręceni w miłość, jak w dobry żart
|
|
 |
Nie trzeba być idealnym, żeby idealnie do kogoś pasować.
|
|
 |
Płaczę już chyba drugą godzinę, leżąc na zimnej podłodze. Nie mogę powstrzymać łez, jestem bezsilna, łzy same napływają do oczu, jakby miały dość ciągłego ukrywania się.Wokół mnie sterta chusteczek, a w głowie chaos i wciąż powracające wspomnienia. Dopadają mnie wyrzuty sumienia, dobijają mnie jeszcze bardziej do twardej podłogi. Wraz z nimi pojawia się nienawiść, ale nie do innych ludzi, tylko wstręt do samej siebie. Dopiero teraz złe emocje ulatniają się w postaci głośnego płaczu, który słyszą wyłącznie cztery ściany, Lepiej niech wypłyną teraz, niech właśnie teraz ten cały żal ucieknie. Przecież rano na niebie znów pojawi się słońce.Trzeba będzie wstać, jak co rano wypić kawę, zrobić idealny makijaż zakrywający sińce pod oczami, nie ujawniając smutku i obdarowywać ludzi uśmiechem, nie pozwalając sobie na kolejną chwile słabości. Teraz jest czas odpoczynku od udawanego entuzjazmu, trzeba nabrać sił na nowy dzień.
|
|
 |
Przyciągam Cię do siebie i zaczynam namiętnie całować. Wplatam palce w Twoje długie włosy. Czuję jak kąciki Twoich ust delikatnie unoszą się ku górze. Po chwili się ode mnie odsuwasz i kładziesz się obok. Twoja głowa spoczywa na moich kolanach. Nasz wzrok się spotyka, a my zawzięcie wpatrujemy się w siebie. Czuję jakby czas się zatrzymał. Dłonią delikatnie gładzę Twoją twarz. Zamykasz oczy i zaczynasz mówić: '' Maciek wiem, że jest ciężko, ale nie możemy się poddawać, musimy czerpać z każdego oddechu jakby miał być naszym ostatnim. Musimy korzystać z chwil gdy jesteśmy razem, kiedy jest nam to dane. Musimy cieszyć się z każdej wspólnej sekundy. Trzeba doceniać takie chwile jak te, mimo tej prostoty jest ona tak piękna i wyjątkowa. Jesteśmy razem, a to się dla nas liczy. '' Delikatnie pochylam się i zaczynam Cię całować, dziękując Ci za to, że przy mnie jesteś i wspierasz w chwilach mojego załamania. // nic_nieznaczacy
|
|
 |
"Każdy potrafi kochać, to wrodzony dar. Jednym przychodzi to spontanicznie, lecz większość z nas musi się tego ponownie nauczyć. Musimy przypomnieć sobie jak się kocha, i wszyscy bez wyjątku spalić się w ogniu minionych namiętności, przeżyć raz jeszcze radości i udręki, wzloty i upadki, aż w końcu uda nam się dostrzec tajemniczą nić, która łączy nasze spotkania "
|
|
 |
"Wiem, że dzisiaj ze mną jesteś i doceniam wszystko
lecz mam powód żeby myśleć, że nie będziesz jutro
Jak się człowiek raz zawiedzie to żyje pod presją - zresztą sama powiedz, będziesz ze mną?"
|
|
|
|