 |
|
Miałam zły dzień, miesiąc, życie. cholera jasna. !
|
|
 |
|
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|
|
 |
|
Gdy otwierasz oczy, cudownie budzisz cały świat
|
|
 |
|
-
Czasem w sercu łamie się życie, a usta nadal się śmieją
|
|
 |
|
-
Strach jest tym, co niszczy.
Zapomnij o nim, a zwyciężysz.
|
|
 |
|
Czasem myślę, że chciałabym wrócić tam na krótką chwilę. Dotknąć przeszłości twarzy i już nie obudzić się
|
|
 |
|
Bez nadziei , bez jutra , bez wiary na szczeście ..
|
|
 |
|
Wiesz czasem bywa tak że sam naprawdę nie wiesz dokąd zmierza twój świat..
|
|
 |
|
- pocałuj mnie - wyszeptałam. wiedziałam, że po pijaku zrobisz o co tylko Cię poproszę. gdy zacząłeś przechylać się w moją stronę przymknęłam oczy. usta zapłonęły ze zniecierpliwienia, ale nie doczekały się pocałunku. to czoło miało ten zaszczyt. - nigdy nie licz na więcej - powiedziałeś.
|
|
|
|