 |
pozwól, że usiądę blisko ciebie. może chłód to tylko wymówka. lubię siedzieć blisko ciebie, czuć ciepło twojego ciała, twoje ruchy. to sprawia, że nie czuje się tak bardzo samotna, jestem szczęśliwa.
|
|
 |
chyba nie istnieje łatwy sposób, żeby zapomnieć o związku. nie można pstryknąć przycisku i już po wszystkim. bo to naprawdę wyboista droga. można próbować pozostać w związku. można zostać w domu i marzyć o tym jedynym, nieosiągalnym. ale w końcu i tak trzeba czasu.”
|
|
 |
"dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się po świecie. a w szczególności zrozumie,że gdy ją boli, to tak naprawdę nie boli. gdy jej się chce, to tak naprawdę jej się nie chce, a gdy nie chce, to właśnie chce. gdy płacze, to histeryzuje i jest niewdzięczna. Gdy się na coś nie zgadza to jest wredna i cyniczna. gdy się cieszy, to się wygłupia albo jest pijana. gdy chce ładnie wyglądać to się mizdrzy. gdy się wstydzi, to jest głupia, a gdy się nie wstydzi to jest bezwstydna. gdy się przy czymś upiera, to przesadza,a gdy się nie upiera, to nie wie, czego chce. jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. gdy ma ochotę na seks, to jest suką, a gdy nie ma ochoty na seks, to też jest suką. jeśli chce być kimś-to znaczy,że przewróciło jej się w głowie, a jak nie chce być kimś, to jest głupia kurą. jeśli jest sama, to znaczy że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy że cwana."
|
|
 |
nie będę wpadać w depresję z powodu braku faceta - mam osiągnąć równowagę wewnętrzną oraz pewność siebie i czuć się osobą pełnowartościową i kompletną bez faceta, bo to najlepszy sposób, żeby faceta znaleźć.
|
|
 |
nigdy nie warto tęsknić za kimś, co do kogo nie mamy pewności, że śpi tej nocy samotnie.
|
|
 |
(...)podążając za ciepłem twych dłoni potykam się o spojrzenia. ich dziwna moralność sprawia, że pełno w nas niedomówień. gdy więc podstępnie poznaję twoją skórę, to utrwalam w sobie jej czułość, w oczekiwaniu na następną szansę...
|
|
 |
stałam wpatrzona nieruchomo w Ciebie i patrzyłam jak odchodzi moje szczęście. cichutko modliłam się żebyś jednak wrócił, obrócił się i zrobił jeden mały krok... i chociaż mówiłam "odejdź" myślałam zostań przy mnie, tak bardzo Cię potrzebuję... nie usłyszałeś moich myśli,może byłeś już za daleko, może już tak się ode mnie odsunąłeś... łza spłynęła, nie pierwsza, nie ostatnia... a jednak boli (...)
|
|
 |
“ (...) i zapadła całkowita cisza... nawet nasze serca na chwile zamilkły. zrobiło się szaro, jakoś dziwnie zimno... stałeś przygnębiony. eufemizmy zostawmy dla siebie. stałeś zły na mnie, na siebie, na mnie... widziałam nigdy już nie będzie tak jak wtedy. za dużo powiedziałam, za mało zrozumiałeś, źle zrozumiałeś. (...)”
|
|
 |
mów zawsze co czujesz i czyń co myślisz. gdybym wiedziała, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę Cię śpiącego, objęłabym Cię mocno i modliłabym się do Pana, by pozwolił mi być Twoim aniołem stróżem. gdybym wiedziała, że są to ostatnie minuty kiedy Cię widzę, powiedziałabym " kocham Cię " a nie zakładała głupio, że przecież o tym wiesz..
|
|
 |
kiedy sam zaczniesz opowiadać - zrozumiesz. i w tym cały sekret, że niektóre historie są niedokończone, jakby zostały przerwane w połowie. a wtedy tkwią tym mocniej w nas, bo kiedy nie zamkniemy jakiegoś etapu, nie możemy przejść do następnego.
|
|
 |
a więc to już 3 lata odkąd Cię nie ma. ja wciąż żyję - tak jak prosiłeś. każdego ranka połykam garść tabletek przeciwdepresyjnych, zgodnie z zaleceniem doktora. zimą - karmię sikorki, latem oglądam zachód słońca z okna mego pokoju. wychodzę dwa razy w tygodniu. raz na cmentarz i raz do kościoła. do kościoła, by wykrzyczeć Bogu, że już w Niego nie wierzę. wiesz, nawet się uśmiecham.. 3 razy dziennie - tak, jak prosiłeś. i już nie płaczę. a ludzie mówią, że nie mam serce. i nawet nie wiedzą, że mają racje.. nie mam serca, bo umarło razem z Tobą...
|
|
 |
serce kobiety jest na kształt róży, którą każdy kochanek po listku odkrywa tak, że dla męża tylko cierń pozostaje.; )
|
|
|
|