|
Tu Ciebie nie ma, to tylko wyobraźnia...
|
|
|
wszystkie dni życia,pieniądze,błyskotki,
nie znaczą nic bez tej jednej osoby...
|
|
|
Za kogo ty mnie masz,
Ej ty to chyba nie ten adres
Cokolwiek chcesz mi dać
Stać mnie na własne !
|
|
|
Dobrze rozumiem?
To jest moja szansa? (aha)
Zobaczyłeś mnie w tłumie
Molestujesz już kwadrans
Ja i Twoja panna to są różne historie
Nie będę rekordem popijanym przy gorzkiej
Więc proszę weź oszczędź mój czas i spływaj
Rozmawiało się uroczo, ale jest już taryfa (co?)
Sama ją zamówiłam, bo tak ciemno na dworze
Zaraz!
Ja nie wychodzę!
Myślałam o Tobie
|
|
|
To czego chcę w łóżku nie ma związku z Tobą
Bo w związku z Tobą nie widzę się wcale...
Już mówisz, że trudno ale widzę, że kłamiesz...!
|
|
|
Mój styl porywa,
Onieśmiela mój wygląd,
Jestem zbyt gorąca by być niewinną (au!)
|
|
|
jesteś z nią na szczycie, bez niej budzisz sie na dnie...
|
|
|
nie chce wracac do domu o 4 nad ranem, i miec pewnosc, że zaraz przyjdziesz...
|
|
|
...pod niebem gwiazd, pod niebem gwiazd żyjemy, a każdy sam...
|
|
|
co mi Panie dasz...w ten niepewny czas...
|
|
|
nie mów, że wszystko w miłosci już było..bo to nieprawda... nieprawda....
|
|
|
Po południu zobaczyłam go w sklepie,
patrzył we mnie jak w jakiś obrazek,
ruchem głowy pokazał mi okno,
wiec ten wieczór spędzimy znów razem...
|
|
|
|