 |
|
Przeżyłam, dużo zapmietałam, ciężko będzie zapomnieć.
|
|
 |
|
I GDYBY ON MIAŁ WRÓCIĆ, BYŁABYM W STANIE SIĘ ZMIENIĆ. NIGDY NIE POZWALAŁAM SOBĄ RZĄDZIĆ. ALE DLA NIEGO WARTO. GDYBY TYLKO CHCIAŁ MOGŁABYM CHODZIĆ GRZECZNIE DO SZKOŁY, PRZESTAĆ PROSTOWAĆ WŁOSY, MOGŁABYM ZREZYGNOWAĆ Z CZEKOLADY, TAK SAMO JAK BEZ PROBLEMU MOGŁABYM USUNĄĆ WSZYSTKIE NUMERY OD LEDWO ZNANYCH KOLESI, JEDNOCZEŚNIE OLEWAĆ KAŻDEGO INNEGO TYPA. JEDYNA RZECZ KTÓREJ NIGDY NIE ZMIENIE TO RODZINA I PRZYJAŹŃ. JESTEM GOTOWA ODDAĆ ZA NICH WSZYSTKO. TAK SAMO NIE PRZESTANE SŁUCHAĆ RAPU, NIE PRZESTANE MARZYĆ O KOLEJNYCH BUTACH, I WIELU RZECZY NIE ZAPOMNĘ. TAKA JUŻ JESTEM. WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE
|
|
 |
|
` krew mi się ścina jak u Ciebie widzę łzy, pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf.
|
|
 |
|
"i tak mam lepiej bo mam aż Ciebie a Ty tylko mnie"
|
|
 |
|
I nie musisz udowadniać ludziom swojej wartości bo oni zawsze będą zazdrościć .
|
|
 |
|
'Wiesz jakby miał mnie ugryź wampir to poprosiła bym żeby ugryzł ciebie byś mógł żyć wiecznie ze świadomością że nie możesz mnie mieć'
|
|
 |
|
pewnego wieczoru napisał mi, że już nie szuka dziewczyny. z głębokim westchnięciem pomyślałam: 'znalazł.'. nie myliłam się. jeszcze z Nią nie był. musiał tylko zapytać. chciałam jakoś temu zaprzestać, równocześnie nie mówiąc mu o swoich uczuciach. zapytałam się jaka jest. zaczął wymieniać mi miliony Jej zalet. inteligencja. wiecznie uśmiechnięta. dusza towarzystwa. opowiadał jak dobrze się ze sobą dogadują, jak bardzo Ją kocha.. pełna desperacji zapytałam czy Ją znam. odpisał krótką, a jakże wartościową wiadomość: 'bardzo dobrze Ją znasz. to Ty, kochanie.'
|
|
 |
|
Co dla mnie się liczy sam najlepiej wiem to!
|
|
 |
|
jak samotny żołnierz, sam na obcym froncie,
|
|
 |
|
nie cofać się, patrząc, na porażki przeszłości
.
|
|
 |
|
jeden modli się by doczekać rana, dorośnie a młodość jak kartka wyrwana.
|
|
 |
|
jesteśmy młodzi, wiemy co jesteśmy warci, co widziały me oczy, nie chciał bym zobaczyć.
|
|
|
|