 |
|
czy zapomniałam? nie, nie zapomniałam. bo jak można zapomnieć o osobie, która dała Ci tak wiele do zapamiętania. która dała Ci wiele radości, ale też smutku. która nauczyła Cię być szczęśliwym, ale też smutnym. która zapewniła Ci bezpieczeństwo, która była zawsze. dzisiaj już tej osoby nie ma, jest tylko szlug i zimna wóda.
|
|
 |
|
będę płakać cały dzień.
może utopię się we własnych łzach.
|
|
 |
|
jesień- czas złamanych serc, przepłakanych nocy.
|
|
 |
|
patrzę w oczy ludziom, którzy
mijają mnie każdego dnia,
ale w żadnych nie odnalazłam
jeszcze namiastki Twoich.
|
|
 |
|
przepraszam za to , że po prostu jestem . przepraszam za to , że wkurzam was każdym tekstem . przepraszam ludzi za te wszystkie problemy . przepraszam was , za te wszystkie ściemy .
|
|
 |
|
najchętniej cofnęłabym czas o te dziesięć miesięcy, wtedy na pewno zrobiłabym wszystko, żeby się w Tobie nie zakochać.
|
|
 |
|
Kurwa, kochaj! Przecież to fajne ...
|
|
 |
|
kiedy przyszłam do szkoły, po mojej, ponadtygodniowej nieobecności, na mój widok, uśmiechnął się, po czym podszedł do mnie, przytulił mnie i nerwowo zaczął grzebać w plecaku, szukając czegoś. po chwili wyciągnął małą, kolorową torebeczkę. wręczył mi ją i powiedział: 'długo cię nie było, chciałem dziś wpaść i dać ci to, bo wiesz. dziś mija rok, odkąd jesteśmy razem'. uśmiechnął się nerwowo, pocałował i poszedł pod klase. ciekawa tego, co było w środku, wyjęłam, dość duże, pudełeczko ze złotym napisem APART. otworzyłam je, a przed moimi oczami pojawiła się złota brasoletka, z wygrawerowaną datą sprzed roku, a z drugiej strony, nasze inicjały. z oczu poleciały mi łzy. zauważył to spod swojej klasy, podszedł do mnie i przytulił, po czym do ucha wyszeptał mi kojące słowa 'kocham cię i będę przy tobie zawsze, skarbie, obiecuje.
|
|
 |
|
tak bardzo chciałabym być dla Ciebie kimś więcej niż tylko znajomą ze szkoły.
|
|
 |
|
odkąd nie ma Cię tu, odkąd wiem na czym stoję
to już nie jest życie.
to walka o przetrwanie.
|
|
 |
|
gasną światła, leżąc w łóżku wkładam słuchawki do uszu,
po policzku zaczynają cieknąć łzy, wracają wspomnienia i
dzielna dziewczyna zamienia się w pył. znajome?
|
|
 |
|
chciała choć przez sekundę usłyszeć jego głos,
chciała zaciągnąć się tym samym powietrzem co on,
chciałaby choć przez mikroelement chwili obok niej był.
|
|
|
|