 |
To była godzina dziesiąta w nocy. Księżyc był pełny, a moje życie nie miało sensu.
|
|
 |
Boję się, niesamowicie się boję, bo znów się zakochałam, a przecież po co, przecież wtedy jestem najsłabsza, przecież doskonale o tym wiem. Ale nie, ale już za późno, za późno, bo ten mężczyzna, mężczyzna, nie chłopiec, jest, jest nie do opisania, jest wspaniały, nie umiem ująć go w słowach, jego zapach, ton jego głosu, jego dłonie, jego włosy, oczy, jego zarost, jego wszystko, jezu, jezu. I ma mnie, ma mnie bezapelacyjnie i teraz, jestem przerażona, że zrobię coś nie tak, że powiem coś nie tak, nie wiem i zostanę bez niego, a nie mogę, nie dałabym rady, nie po raz kolejny, nie po kimś tak wspaniałym jak on.
|
|
 |
now we're on top of the world, cuz that's just how we do, used to tell me sky's the limit, now the sky's our point of view, man, we steppin' out like, whoa, oh god, ask me what's my best side, I stand back and point at you ♥
|
|
 |
OH WE DONT NEED NO WINGS TO FLY
|
|
 |
NO CO JEST HUMANISTKI, PRZECIEŻ ZNAM WAS DOBRZE I WASZE HASŁO - "NIC CO LUDZKIE NIE JEST MI OBCE"
|
|
 |
mówisz, że nas sporo dzieli, przy tym bawisz się włosami i cała się czerwienisz. ja wzruszam ramionami, mówię trudno - palę głupa, ale wiem, że Ty wiesz, że ja wiem, w tym cały ubaw
|
|
 |
bo z potłuczonych szyb też można zamek wznieść
|
|
 |
mamy tylko jeden pewnik, że zamienimy się w proszek, a my przecież mamy światy, małe światy, swoje światy, musicale i dramaty, kryminały, poematy
|
|
 |
on był całym moim światem, ja tylko jego częścią.
|
|
 |
władze w związku ma ten, komu mniej zależy.
|
|
 |
i myślę, że powiem jej prawdę, gdy ją ujrzę, że siedzi w mojej głowie i mam plan na dwójkę...naszą, twarzą w twarz, aż po grób i po to ludzie marzą, aby nadal móc czuć i jak opuści ból mego tatę, to też przestanę czuć tu pierdolone zło i może to rzeczywiście możliwe, że mogę być szczęśliwy nie tylko tam, gdzie picie, bo byłem gdzieś, lecz nie pamiętam gdzie, bo piłem, wiesz, to tak zapętla się, opuchnięte powieki, a znów miałem już nie pić, tak już to chyba leci, że wódka się mnie lepi
|
|
 |
palę za sobą mosty, znajomym ciężko pojąć, że palę je nawet wtedy, kiedy oni na nich stoją
|
|
|
|