 |
|
tu gdzie liczą się zawsze, nie słowa, a czyny, od kołyski, aż do mogiły, Bóg wybacza, my nie wybaczymy.
|
|
 |
|
Chłopaki stoją murem, ja nie gram disco, kręcisz awanturę, lepiej idź stąd.
|
|
 |
|
Dzisiaj w jednym szeregu z tymi których szanuje, robię swoje i wbijam lachę w to co tam knujesz.
|
|
 |
|
Puszczam to w eter jak zawsze pewny siebie, do zobaczenia wkrótce u Ciebie na pogrzebie.
|
|
 |
|
Ja mam nadzieje, że dotrze to do Ciebie, mam również cichą nadzieje, że cię wkrótce ktoś odjebie.
|
|
 |
|
W jednorazowej scenerii, bez żadnych zbędnych fanaberii, bez histerii.
|
|
 |
|
Jedni piją, bo jest im kurwa ciężko, inni chcą się czuć lekko, wiec jarają zielsko.
|
|
 |
|
uśmiecham się do ekranu komórki przy każdej wiadomości od niego. masuję dłońmi kark i piję kolejny łyk wody, z ulgą, że to w końcu coś bez procentów. jutro coś zmienię. wstanę wcześniej, posprzątam, wezmę prysznic, wypiję kawę, ogarnę uczucia. teraz? zwiążę tylko włosy w kucyk, wsuwając się pod kołdrę. słuchając odgłosów nocy będę mamrotać pod nosem prośby, by to wszystko znów nie skończyło się tak, jak wtedy.
|
|
 |
|
przeszłość wraca by skręcić Ci kark.
|
|
 |
|
Jakiś fajny film na dziś ?
|
|
 |
|
Brat powiedz, co masz z życia Ja mam parę ran nie do zszycia Bo jak byłem fair dla nich mnie chcieli za to kiwać.
|
|
|
|