|
|
Nie da się przestać kochać. Uczucie z czasem może się osłabić ale nigdy nie przestaniemy kogoś kochać. Nie zapomnimy tak po prostu o wszystkich sytuacjach, gestach i słowach. Nie wymażemy z pamięci jego imienia, nadal będziemy pamiętać o jego kolorze włosów i oczu. Nawet za 10 lat siedząc w autobusie, czy będąc na spacerze z rodziną będziemy nadal mieć tą osobę w sercu. Jeśli kochaliśmy prawdziwie, to nigdy nie przestaniemy.
|
|
|
|
Jestem ciekawa czy myślisz jeszcze o nas. Czy zasypiając przed oczami masz nasz i wspólne chwile a moje imię na ustach, czy rano jestem pierwszą myślą w Twojej głowie. Zastanawiam się czy będąc na środku boiska, rozglądasz się dookoła i szukasz mnie wzrokiem. Tak bardzo chciałabym wiedzieć czy tak jak ja bierzesz telefon do ręki, wybierasz mój numer i trzymasz palec nad zielonym przyciskiem ale dochodzi do Ciebie, że nawet nie wiesz co miałbyś powiedzieć i odkładasz telefon. Po prostu jestem ciekawa czy tęsknisz.
|
|
|
|
z przerażeniem patrzę na to co się z nami stało. i zastanawiam się, czy tak naprawdę tego chcieliśmy kiedy mówiliśmy 'na zawsze'?
|
|
|
|
i nigdy o nim nie zapomnę, mogę sobie wmawiać to kilkanaście razy dziennie ale to nic nie da. nawet w chwili kiedy będę pewna, że już nic do Ciebie nie czuje. wystarczy, że się pojawisz albo odezwiesz i wszystko wróci.
|
|
|
|
Wierzę, że jesteśmy gdzieś zapisani tam na górze. Wiem, że ktoś czuwa nad nami za każdym razem nie tylko wtedy kiedy się kłócimy ale też kiedy wspólnie śmiejemy. I chociaż kiedyś się rozstaniemy, znajdziemy sobie nowych partnerów, minie wiele lat to znów się spotkamy przekonując się, że nie potrafimy bez siebie żyć.
|
|
|
|
wiesz co było dla mnie najtrudniejsze? rozstać się z nim, obojgu było nam ciężko. dobrze wiedzieliśmy co nas łączy, jakie to silne uczucie, które każdego dnia wzrastało coraz bardziej. ale wiedziałam, że tak będzie lepiej. raniliśmy siebie będąc razem, każda kłótnia powoli nas wykańczała. są takie dni w których wiem, że dobrze zrobiłam ale zaraz potem nadchodzi ochota napisania do niego, cokolwiek. że tęsknie, że go potrzebuje, że już sobie nie radzę. ale wiem, że nie mogę. tak po prostu muszę przestać kurwa kochać.
|
|
|
|
doszliśmy do takiego momentu, że tak naprawdę możemy tylko stać i patrzeć jak to wszystko się kruszy. chcieliśmy, ale nie daliśmy rady. a kiedy wszystkie części naszego związku rozpadną się na mniejsze, odwrócimy się na pięcie i pójdziemy w przeciwne strony. przegraliśmy coś wielkiego i mam nadzieję, że wkrótce też to zrozumiesz.
|
|
|
|
boli mnie, że nie daliśmy rady tego utrzymać.
|
|
|
|
czasem czuję, że nie powinnam o nim myśleć. przecież to rozdział zamknięty, który został daleko w tyle. rozdział do którego niby nie powinnam wracać ani ja, ani on . ale przychodzi moment, że wspomnienia uderzają z niesamowitą siłą i nie jestem w stanie się przed nimi obronić, muszę pozwolić im wrócić i wywołać łzy, przypomnieć wszystkie chwile i te złe i te dobre. tak już jest, i nie potrafię tego zmienić, w żaden sposób zatrzymać . a może tak na prawdę wcale nie chcę tego robić ? sama nie wiem.
|
|
|
Za dużo sobie wybaczaliśmy,wybaczaliśmy sobie to czego normalny człowiek nie powinien wybaczyć drugiemu. Byliśmy nienormalni - wiem. / ?
|
|
|
|
Kiedy byłam mała wszyscy wokół pytali kim chciałabym być w przyszłości, jak juz dorosnę . W szkole, w domu, pośród kolegów i kolezanek przewijał się wciąż ten temat. Jak to małe dzieci, moi rówieśnicy mieli swoje wzorce. Chłopcy mówili : " chciałbym być strażakiem, albo lekarzem żeby ratować życie innych ludzi " . Dziewczynki natomiast odpowiadały z dumą : " chciałabym być księżniczką, mieszkać w zamku i mieć małego kucyka. Być jak kopciuszek, jechać na bal ze swoim wymarzonym księciem " Ja zaś wiele razy milczałam w tej kwestii. Aż w końcu kumpel zapytał : " dlaczego Ty nigdy nie powiedziałaś nam kim chcesz być ? " Spojrzałam na niego, uśmiechnęłam się i powiedziałam : " bo widzisz, jestem małą dziewczynką ale nie chcę jak inne być księżniczką. Wiesz ... ja po prostu chciałabym być spełnieniem czyichś marzeń, to najpiękniejsze co mogę mieć w życiu " zapadła niezręczna cisza, które zarazem zakończyła temat.
|
|
|
był tak bardzo silny, a ja byłam Jego pierwszą słabością. byłam kimś, dla kogo łamał każdą granicę, i dla kogo od nowa nauczył się kochać. byłam pierwszą z tych, którym przyniósł bukiet róż, i którym przyrządził kolację. byłam tą, która nauczyła Go mówienia szczerze, wyrażania każdej emocji. byłam pierwszą kobietą, dla której się zmienił, i zdjął maskę skurwiela bez uczuć. || kissmyshoes
|
|
|
|