 |
DOM nie jest tam, gdzie na parapecie stoją sukulenty w minimalistycznych doniczkach z ozdobnego betonu architektonicznego, przesłonięte firaną delikatniejszą od jedwabiu. Ani tam, gdzie jest kot wylegujący się całymi dniami na miękkiej sofie, w którego oczy patrząc wyobrażasz sobie co może myśleć, gdy mruczy od Twojego dotyku. Ani tam, gdzie głośne dźwięki wydobywające się z telewizora zagłuszają myśli. Dom jest tam, gdzie od czasu do czasu popsuje się regał pod ciężarem książek, albo zamek w łazienkowych drzwiach od tak odmówi posłuszeństwa, a pralka zaleje posadzkę w najmniej odpowiednim do tego momencie. Dom jest tam, gdzie czuć woń wypranej bielizny rozwieszonej na suszarce a kapcie leżą w nieładzie jeden na drugim na miękkim, grubym, włochatym dywanie. DOM jest tam, gdzie spożywane są posiłki razem z osobą, z którą każda godzina wydaje się sekundą, a jeden rok dekadą i półki w sypialni przepełnione są wspólnymi zdjęciami..
|
|
 |
"Nieważne - dom, czy hotel, przez resztę życia razem. I przy mnie stać i przy mnie trwać przez resztę życia razem..." ..
|
|
 |
"Napijmy się tak, aż obojętne będzie ile kosztuje świat." ..
|
|
 |
"(...) Najpiękniejszym prezentem, jaki możemy dostać - jest człowiek, który jest. Który daje swoją obecność. Który odbiera telefon. Który dotrzymuje słowa. Każda miłość zaczyna się od obecności i do obecności się sprowadza." ..
|
|
 |
Proszę tylko o więcej spadających gwiazd..
|
|
 |
"Nieprzespane noce, ciągły stres, życie takie piękne jest..." ..
|
|
 |
"Znów na nasze pięć minut poświęciliśmy swój cały czas..." ..
|
|
 |
"Jak się żywisz słabościami innych
/To się nie dziw, że nie jesteś silny." ..
|
|
 |
~Statek stojący w porcie jest bezpieczny, ale nie po to buduje się statki, by stały w porcie..
|
|
 |
~A co jeśli to nie zima nadchodzi lecz zagłada?..
|
|
 |
Znacie to uczucie? Gdy przychodzi taki dzień, że tak bardzo tęsknicie? Aż do kości? Do krwi? Mam tak dzisiaj. Ostatnie cztery godziny spędzone na słuchaniu naszej muzyki, czytaniu naszych rozmów, oglądaniu Twoich zdjęć, wspominaniu naszych chwil. Skupiony wtedy jestem tak bardzo na biciu swego serca. Rozkojarzony przez zaszklone oczy. Z trzęsącymi się dłońmi. Z ciarkami na skórze. Mógłbym już zapomnieć. Pójść dalej. Chciałbym. Nie można wiecznie tak żyć. Bo tęsknota boli. Wykańcza. Zabija. Tęsknota to kurwa pchająca mnie w objęcia cholernego mroku. Nie chcę tak żyć. Nie chcę egzystencji, pragnę żyć. Pragnę cieszyć się Tobą.
|
|
 |
"Jesteś tu i nie muszę pamiętać,
który uśmiech założyć do zdjęcia..." ..
|
|
|
|