|
Jest Aniołem Stróżem, całkowicie bezinteresownym. Nie oczekuje niczego w zamian za szklankę kubek, zimny okład, czy nieprzespaną noc z mojego powody. Nie chce za to kwiatów, drogiej biżuterii, czy luksusowych restauracji. Wiem, że wystarczy Jej pocałunek, objęcie ramieniem, wyszeptane "Dziękuję". Dobrze wie, że w moim wykonaniu znaczy to o wiele więcej, niż wszystkie materialne rzeczy. Mam prawdziwy skarb na wyciągnięcie ręki. Wykopana, wydrapana z ziemi skrzynia pełna miłości. Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie, nie pozwolę tego zniszczyć.
|
|
|
"Ta dziewczyna Ci pasuje, to dziewczyna Twoich marzeń. Wiesz o tym, bo Jej zapach kręci Ci w głowie, bo przeszywa Cię prąd ilekroć rzuci Ci spojrzenie."
|
|
|
"Kryształek śmiechu rozwiewał wszelkie wątpliwości. Przecież ja wierzę, że Nam się uda. Czyż to nie fascynujące uczucie?"
|
|
|
Dotyk Jej wilgotnych ust uwalnia mnie od wszystkich złych myśli. Pozwala odetchnąć pełną piersią. Każdym jednym pocałunkiem gwarantuje mi, że nie pragnie nikogo innego. Oszalałam na Jej punkcie. Jest najcudowniejszą osobą, jaką dano było mi spotkać.
|
|
|
Wszystko płonie. Dziękuję za każdą iskrę dokładaną do tego ogniska.
|
|
|
"Nie dzwonię po to, żeby Cię obudzić. Dzwonię po to, żeby słuchać, jak oddychasz."
|
|
|
Każdy cal Twojej skóry jest Świętym Graalem, którego muszę odnaleźć.
|
|
|
"Dlaczego Cię to dziwi? Każdy człowiek ma w swoim życiu moment, kiedy w ciągu tygodnia upija się siedem razy. A później wszystko wraca do normy. I Ty pewnie też, nie wiedzieć czemu, szukałeś w głowie powodów, by odpłynąć. I siedząc gdzieś daleko, w całym tym zagubieniu i kompletnym chaosie, byłeś bliski załamania nerwowego. A przecież pozornie, wszystko wydaje się układać dobrze. Tylko że jesteś typem, który irracjonalnie boi się szczęścia i stabilności. [...]
Zbyt bardzo nie rozumiesz siebie, a każdego kto pojawia się w Twoim życiu traktujesz jak fikcję" D. Sawa
|
|
|
"Gdy nadwrażliwość jest, jak bilet w jedną stronę stąd."
|
|
|
Szokująca prawda na temat własnego życia. Tajemnica, której nie można odkryć. Serce drżące, dusza w iskrach płomieni. A przede mną labirynt, który muszę pokonać. Czy jestem na to gotowa, czy mam chęć znowu toczyć walkę ze swoją podświadomością? Czy będę silniejsza niż przeszłość? Czy mam szansę na zwycięstwo? Proszę,może wskażesz mi ścieżkę, która sprawi, że nie zbłądzę?
Chcę żyć,
Chcę nauczyć się żyć - to mój nowy cel.
Pragnę cieszyć się każdą chwilą, pragnę czerpać pozytywne myśli z głowy. Pragnę uczestniczyć w świecie, który jest zatruty toksyczną warstwą kłamstw, aby na koniec dnia położyć się z myślą, że pokonałam swój lęk przed nieharmonijnym okrucieństwem życia.
|
|
|
"Pomyśl: będziemy mieć własny dom. Będzie Ci źle, będą Cię zdradzać i wyszydzać ludzie; wtedy wrócisz do Naszego domu i powiesz tylko: To jest Nasz dom. Świat wyda Ci się inny, jeśli spojrzysz nań przez okno Naszego domu"
|
|
|
Jest źle, wiesz ? I nie wiem już sama, jak można to poskładać w całość. Jak łapię za jedno, to drugie ucieka. Jest źle, jak jeszcze nigdy i czuję to całą sobą. Nie mam sił momentami. Chcę tylko zapominać o życiu. Ale potem znów się budzę i znów walczę o to, by było między Nami dobrze. Nie czułam nigdy takiej bezradności, złości i smutku. Połączone w całość tworzą emocję o nieznanej nazwie. Pomóż mi się z tego wyleczyć.
|
|
|
|