 |
Wiem, że czekasz tu na mnie, abym wróciła, ale nie chcę przezywać tego rozczarowania kolejny raz.
|
|
 |
Łzy sprawiają, że rdzewieję. Czuję się słabsza, bardziej zagubiona, lecz pomagają mi przetrwać na tym świecie.
|
|
 |
Czekaj na mnie, kiedyś wrócę.
|
|
 |
mimo mnóstwa zaliczonych gleb na lodowisku było miło, bo ty tam byłeś. byli oni, było okej. na dwie godziny zapomniałam o otaczających mnie dwulicowych ludziach, o miłości, tęsknocie i bólu psychicznym, który uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.
|
|
 |
wyrośnij z tego cholernego 'nie chcę miłości', bo mnie już kurwa szlag trafia. proszę.
|
|
 |
masz tapety więcej na ryju, niż ja w pokoju.
|
|
 |
wieczorna kawa, papieros, ja na parapecie i twoje zdjęcie palące się na dachówce- mogę stwierdzić, że ten wieczór jest bardzo miły.
|
|
 |
grzeczne dziewczynki idą do szkoły, a niegrzeczne siedzą z piwem w parku.
|
|
 |
możesz pytać jak się mam, ale i tak nie odpowiem. możesz pytać czy coś chce, przecież i tak nie odpowiem. możesz pytać czy cie kocham, ale dobrze wiesz, że walne ci w twarz. możesz pytać o moje marzenia, a wtedy powiem ci, że się spełniają.
|
|
 |
wróciłeś, i jeszcze masz czelność się wkurwiać za to, że palę. wiedziałeś że byłeś moim uzależnieniem, przecież odchodząc sam powiedziałeś, żebym znalazła sobie nowe, więc teraz mnie nie denerwuj, i nie mów, że mam rzucić, bo odejdziesz. dobrze wiesz, że.. wybiore palenie.
|
|
 |
daj mi wino i szlugi- dopiero wtedy opowiem ci o miłości.
|
|
 |
nie jestem z tych dziewczyn, które po utracie chłopaka idą na zakupy, do fryzjera, i już zapominają o tym co było. jestem z tych, które płaczą, cierpią i tęsknią. nie wylecze tęsknoty głupimi zakupami, czy nową fryzurą.
|
|
|
|