 |
Może kiedyś będę potrafiła Ci wybaczyć. Uśmiechnąć się na wspomnienie tych wspólnych chwil, powiedzieć na głos, że nie żałuję, bo mimo tego, że nie wyszło to byłeś cholernie ważna lekcją. Może nadejdzie dzień, gdzie pomyślę, że mogłabym dać Ci moją przyjaźń bez poczucia urazy czy rozpamiętywania dawnych win. Może, ale jeszcze nie teraz. Może, ale narazie nie potrafię wymazać z głowy obrazu jak kłamałeś patrząc prosto w moje oczy i kiedy ja dawałam Ci miłość, w zamiast dostawałam stertę śmieci./esperer
|
|
 |
Wolę z dobrą sztuką stracić niż z głupią suką zyskać
|
|
 |
Nie płaczę za żadną suką, nie płaczę za żadnym ziomem
choć mimo wszystko czasem brak mi ich.
Nie płaczę za jedną z drugą, to już czyjeś narzeczone
choć jedną powinienem przeprosić, a drugą zbić
|
|
 |
to był tydzień nieśmiesznych żartów, różowych neonów
więc przekraczam linię startu i wybiegam z domu
|
|
 |
wolę
sprawdzić dziś granice smaku przez spożycie
bo jak dr House kocham nienawidzić życie
|
|
 |
w jej oczach widziałem, że co ma być to będzie.
potem ona poszła w swoją stronę, ja poszedłem inną
i przez następne kilka lat świat zabił w nas niewinność.
|
|
 |
moje serce błądzi gdzieś po parku samotności, strach miał wejść na chwilę, ale kutas się rozgościł
|
|
 |
jeśli wciąż szukacie kuchni gdzie mam grać,
to pozdro chłopaki - poszukajcie swoich jaj!
|
|
 |
Musisz mieć fałdy tam gdzie trzeba dziewczyno,
więc kiedy Cię za bardzo szarpie melanż
i miałaś okazję się wjebać kurwa w opcję
typu szybki przelot z dwupłatowcem to fuck you.
|
|
 |
Jeśli chorobą którą złapie masz być Ty, nie chce nigdy już wyzdrowieć, chce na zawsze chorym być
|
|
 |
Proszę Cię powiedz gdzie jest ten ogień który palił nas
|
|
|
|