|
chciałabym, żebyś zabrał mnie w góry. weszłabym na sam szczyt i rozdarła się jak bardzo cię kocham. tym udowodniłabym ci, że to uczucie jest szczere i może trwać wiecznie kochanie.
|
|
|
niszczysz mnie. niszczysz wszystko co mam w sobie. serce rozrywasz na kawałki, tak bezczelnie bez opamiętania. psujesz to wszystko co tyle budowałam. przewracasz mój świat do góry nogami. nie mogę opisać uczucia między nami.
|
|
|
Kiedyś w szkole kazano napisać kim będę gdy dorosnę. Napisałam więc 'Szczęśliwa'. Powiedzieli, że nie zrozumiałam o co chodziło w zadaniu. Ja odpowiedziałam, że nie zrozumieli o co chodzi w życiu .
|
|
|
coraz częściej zdarzają mi się dni, które chciałabym powtórzyć raz jeszcze./youaremylove
|
|
|
szaleję na twoim punkcie i przyprawiasz mnie o dreszcze. chcę być z tobą mimo wszystkich czyhających na nas nieszczęść.
|
|
|
Wiedz , że to tylko dla naszego dobra . Nie zamierzam prowadzić z Tobą żadnych gier . Najważniejsze to być , wobec siebie fair.
|
|
|
Drętwo leżała na ulicy z coraz płytszym oddechem. Było za ciemno, aby ktokolwiek mógł ją zauważyć. Za późno, aby ktokolwiek tamtędy przechodził. Ostatkami sił przyłożyła swoją dłoń do ucha. Nasłuchując swojego ustającego tętna, zagryzała wargi z przeszywającego ją bólu. Boso, z rozmazanym makijażem i splątanymi włosami, leżała na chodniku w kałuży krwi. Deszcz zaczął padać jak opętany, straciła przytomność. Następnego dnia tuż o świcie znaleziono jej ciało. Obok niej leżał pistolet umazany krwią. W jednej z dłoni trzymała kartkę papieru. Przechodzień przystanął i podniósł świstek ówcześnie dzwoniąc na policje. Było na nim napisane, małymi niezgrabnymi literkami: 'sprawca - miłość.'
|
|
|
życie byłoby o wiele prostsze gdybyśmy sami siebie nie robili w chuja.
|
|
|
zrób coś dla mnie. zatęsknij za mną i dojdź do wniosku, że beze mnie jest Ci źle.
|
|
|
Każdy chce podpowiedzieć mi, w którą stronę iść. Wiesz co? Pierdole ich, przecież robie swoje nie od dziś.
|
|
|
każdemu życzę kogoś takiego, który wnosi do życia naszego, coś bezcennego.
|
|
|
poczekam aż zatęsknisz wtedy powiem ci spierdalaj nie mamy o czym gadać - sorry wiem ze boli ale możesz już iść jak skończyłeś pierdolić.
|
|
|
|