 |
proszę Pana, może Pan mnie kochać? ♥ / mietowyusmiech
|
|
 |
założyła emu, chwyciła jabłko, ubrała psu sweterek i wyszła na długi spacer. włożyła w uszy słuchawki, żeby nie słyszeć tego miejskiego gwaru który przyprawiał ją o mdłości. usiadła na murku, machając beztrosko nogami. pod wpływem radosnej piosenki, patykiem rysowała coś przypominającego serce. nie zauważyła go. nie zauważyła, że wraca ze szkoły z kolegami. ponieważ miała słuchawki nie usłyszała tych wszystkich wyzwisk które wykrzyczał. uniknęła więc bólu, który towarzyszyłby jej, gdyby była świadoma tego, że nadal po tylu miesiącach wciąż myśli to samo, co kiedyś. nie liczyło się dla niego nawet to, że spędzili razem cudowne chwile. ponieważ jej słuchawki były schowane pod długimi włosami, myślał, że go po prostu olała. poczuł ból. ogromny ból.
|
|
 |
czas, który spędziliśmy zatrzymam jak fotografię.
|
|
 |
15-latka, która znów chce być malutką dziewczynką z balonikiem w dłoni. /mietowyusmiech
|
|
 |
Ona wstaje każdego cholernego dnia i stara się żyć. Każdego pustego dnia.. Teraz już bez Ciebie. Nie jest jej łatwo. Musi być dobrą aktorką. Tak dobrze udaje, że nic jej nie jest. I nawet nie płacze wtulona w ramiona kogokolwiek. Najgorzej jest gdy zostaje sama. Wtedy już nie ma przed kim udawać, nie ma kogo oszukiwać. Siada w rogu pokoju i płacze. Bezsilność ją zabija. . Tego kwiatu jest pół światu, ale Ty tylko jeden...
|
|
 |
dlaczego staram się ratować to co mnie niszczy ?!
|
|
 |
Są różne rodzaje śmiechu, wiesz? Jest śmiech wywołany żartem. Jest śmiech życzliwy, jako wyraz uprzejmości. Jest szyderczy, pełen pogardy. I jest ten, najszczerszy, na Twój widok, wtedy śmieje się serce.
|
|
 |
Teraz jak gdyby nigdy nic nie rozmawiamy.. Nie powiesz mi już nic.. Może i lepiej zapomnij o mnie.. W końcu ja zapomnę o Tobie.. Ale to nie będzie takie proste.. I choć jesteśmy tak blisko siebie.. I choć często patrzysz mi prosto w oczy.. To już nic nie znaczy.. Ani dla mnie... Ani dla ciebie.. Każdy ma swoje życie.. Chociaż ja nie mogę żyć bez Ciebie..
|
|
 |
miałam ochotę na papierosa. kompletny idiotyzm, ponieważ nie palę. tak, tak, takie jest życie. pewnego zimowego ranka jesteście gotowi maszerować kilometry w chłodzie po paczkę papierosów, albo na przykład kochacie mężczyznę, dorabiacie się dwójki dzieci, po czy, pewnego zimowego poranka, dowiadujecie się, że On odchodzi, bo kocha inną. dodając przy tym, że jest Mu przykro, że się pomylił, popełnił błąd. Zupełnie jak z telefonem: przepraszam to pomyłka. ależ nic nie szkodzi..
|
|
 |
zdarzają się chwile, w których stajesz na rozstaju dróg. chcesz zrobić krok w którymś kierunku, ale masz głowę na karku, a ona przypomina Ci o tym, że gdziekolwiek nie pójdziesz - i tak będziesz żałować, że nie wybrałaś inaczej.
|
|
 |
**** spojrzysz mi kiedyś w oczy i powiesz: "przepraszam, zrozumiałem za późno". ****
|
|
 |
Kiedy mam świadomość, że na mnie patrzysz i nie umiesz oderwać wzroku, czuje się taka szczęśliwa. Szkoda, że te chwile trwają tak krótko i zdarzają się tak rzadko.
|
|
|
|