 |
|
Siedziała samotnie w domu .. Nie chciała spotykać się ze znajomymi.
Minął już miesiąc od ich rozstania jednak ona nie potrafiła się pozbierać.
Leżała na łóżku i wpatrzona w sufit słuchała muzyki. Nagle rozległ się dzwonek do drzwi.
Dziewczyna nie wiedząc czemu miała motylki w brzuchu. Wstała.
Powolnym krokiem poszła do drzwi. Zobaczyła jego.
Udawała, że nie jest zaskoczona, chociaż nie wiedziała co ma robić.
Stała i patrzyła na chłopaka. Po paru minutach chłopak przytulił ją i powiedział : tak bardzo tęskniłem, kocham Cię skarbie i przepraszam za wszystko. Dziewczyna przytuliła go tak jak najmocniej potrafiła i wyszeptała tylko : kocham .
|
|
|
|
i pomyśleć że kiedyś zrobiłabym
dla Ciebie zajebiście wiele.
|
|
|
|
nie wiesz, jak bije moje serce na jego widok,
więc nie mów mi nic o miłości.
|
|
|
|
weź zatrzymaj się na chwile popatrz, ile razy
spierdoliłeś stąd i ile razy wróciłeś.
|
|
|
|
zatęskniłeś pierwszy i to dokładnie w tym momencie
kiedy już doskonale sobie radziłam.
|
|
|
|
najgorsze uczucie? gdy wiesz, że jemu nie zależy, a
mimo wszystko wciąż masz nadzieję, że napisze.
|
|
|
|
dzisiaj tylko 38 razy klikałam dwukrotnie myszką na Twój kontakt na
mojej liście gg. tylko tyle.
ale za każdym razem nie mogłam się zebrać do naciśnięcia ENTER, by wysłać wiadomość...
tak krótka, czteroliterową, brzmiącą 'WRÓĆ'.
|
|
|
|
dzisiaj tylko 38 razy klikałam dwukrotnie myszką na Twój kontakt na
mojej liście gg. tylko tyle.
ale za każdym razem nie mogłam się zebrać do naciśnięcia ENTER, by wysłać wiadomość...
tak krótka, czteroliterową, brzmiącą 'WRÓĆ'.
|
|
|
|
nie byłam w pełni poczytalna, kiedy powiedziałam , że Cie nie kocham.
|
|
|
|
i codziennie ustawiam sobie tą pieprzoną smutną buźkę w opisie, żebyś mógł zapytać mnie co się stało .
|
|
|
|
czuję tak samo jak kiedyś nic się nie zmienia, to samo co wtedy i te same spojrzenia.
|
|
|
|
była naiwna jak mała dziewczynka . Wierzyła , że słuchawki w uszach i muzyka, na full , zagłuszą jej myśli, wspomnienia , przegapione szanse, wyrzuty sumienia i całą resztę.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
