 |
między wierszami, wszystko dzieję się obok, nic nie jest oczywiste, nawet to.
|
|
 |
miłością to od Was śmierdzi na kilometr, albo i więcej! / zazdrośniki. ♥
|
|
 |
` - nie muszę Cię znać pół życia, żeby wiedzieć, że z Tobą je spędzę. Książę tylko pocałował księżniczkę, a już wiedział, że to ta jedyna. / K. ♥
|
|
 |
Życzę WAM radosnych świąt pełnych ciepła. By w chwilach refleksji choć na chwilę zatrzymać się i spostrzec to, czego nie widać w ciągłym biegu - proste radości. Wesołych Robaczki ;*
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.
|
|
 |
jedyne czego pragnę na te święta to spokoju. ucieczki. obudzenia się z koszmaru,którego nieusilnie staram się pozbyć poprzez szczypanie się po ciele każdego ranka. łudzę się, że to wszystko jest tylko imaginacją. zostawiłam koło łóżka filiżankę po kakao. codziennie rano budzę się i przecierając oczy spoglądam na nią. z nadzieją, że znowu poczuję zapach brązowego napoju. znowu ujrzę unoszącą się parę. znowu obrócę się, żeby dostać całusa w czoło i gwałtownie objąć Cię w pasie. ale z każdym porankiem uświadamiam sobie, że chęć tego wszystkiego jest znikomą abstrakcją, a od rzeczywistości nie ma ucieczki.
|
|
 |
najgorsze, są noce. wspomnienia dopadają wtedy najmocniej. starasz się na nowo stać małą dziewczynką kurczowo zwijającą się pod kocem. a one wychodzą. wypełzają jak potwory spod łóżką i duszą. duszą Cię płaczem perfekcyjnie przyciskając do poduszki. odbierając Ci oddech, zrzucając głaz na Twoją klatkę piersiową. chcesz zamknąć powieki, ale masz zakaz. dławisz się wspomnieniami, wyrzutami sumienia i świadomością, że zapewne wyczerpałaś swój limit na szczęście. zapewne nie na tyle dobrze, na ile miałaś szansę.
|
|
 |
kawałek nieba wpadł mi do oka ♥
|
|
 |
we wszystkim chodzi o to, aby żyć, oddychać dla kogoś
dopiero potem dla siebie
|
|
 |
- czepiasz się. - nie czepiam się, chce wiedzieć. po prostu. - ale to jest moja przeszłość. to jest skończone. zresztą takich wspomnień nie warto wywlekać na światło dziennie. - to jakbyś miała przeterminowany cukierek i nie chciała się ze mną podzielić. - przeterminowanego cukierka się nie otwiera. nie nauczyła Cię mama? / nie lubię jak wypytujesz się o tamtą przeszłość. tego już nie ma. tylko na Tobie zaczyna się i kończy mój świat! ;*
|
|
|
|